Łączna liczba wyświetleń

sobota, 31 grudnia 2011

2012

Witam,
a zatem mamy koniec roku 2011, powinnam podsumować postanowienia z początku roku, niestety nie udało się zrealizować wszystkich:(. Założyłam bloga i miałam nadzieję, że będę częściej tu opisywać smutki i radości ale za mało czasu aby bywać tu częściej, może w 2012 uda się :).
Jeśli chodzi o robótki to niestety prace pozaczynane które chciałam skończyć w tym roku nadal są nie skończone, owszem trochę podgoniłam ale nie skończyłam, a szkoda. Obiecałam sobie, że dopóki nie skończę zaczętych prac nie zacznę nic nowego, oczywiście słowa nie dotrzymałam zaczęłam nowe i dokupiłam jeszcze nowe wzory. W głowie pełno pomysłów i chęci są a czasu brak. Mam nadzieję, że rok 2012 okaże mi trochę łaski i będzie spokojniejszy a zarazem owocniejszy w robótki i moje hobby, że będę mogła częściej pokazać co zrobiłam (skończyłam) lub zaczęłam. Oglądając Wasze blogi zastanawiam się czy ja nie potrafię zarządzać własnym czasem, bo Wy kochane co chwila pokazujecie coś nowego, wspaniałego a ja kręcę się w kółko. No już dość narzekania... bo jaki Sylwester taki cały rok a zatem....

Życzę wszystkim tu zaglądającym SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2012
oby był lepszy od tego co mija...

Pozdrawiam Małgosia W.

sobota, 24 grudnia 2011

Święta... :)


Dziś anioły latają po niebie i ogłaszają Boże Narodzenie.
A gdy gwiazdka betlejemska zabłyśnie, to życzenia spełni wszystkie.
Życzę wszystkiego co najlepsze, zdrowia, szczęścia i miłości,
a to wszystko resztę wynagrodzi.
Wesołych i rodzinnych świąt.

Życzy Małgosia W.

poniedziałek, 14 listopada 2011

PIERWSZE SANDAŁKI

Wiem, wiem lato minęło, teraz przydałyby się pierwsze kozakczki, ale nie mogłam się oprzeć żeby Wam nie pokazać. Wczoraj podczas układania swoich gazet natknęłam się na stare wydanie "Wykrojów i wzorów" - na pewno pamiętacie :). Przez ładnych kilka lat prenumerowałam je gdyż kupić nowe wydania co miesiąc czasami graniczyło z cudem. Wracając do tematu zauroczyły mnie i chcę się z Wami podzielić, może komuś się przyda opis wykonania ich.
Oto one "Wykroje i wzory" nr 3/498 z marca 1989:

i sposób wykonania (gdyby nie dało się odczytać to proszę o informację, przepiszę i wyślę e-mailem): Obecnie szydełkuję Bożonarodzeniowe Aniołki w końcu najwyższy czas bo Boże Narodzenie tuż, tuż :))
Pozdrawiam serdecznie - Małgosia W.

sobota, 12 listopada 2011

KUCHNIA :)









Oj, dawno mnie tu nie było, aż mi wstyd, że założyłam bloga i tak go zaniedbuje. Dzieje się u mnie, oj dzieje i póki remonty w całej chałupie to chyba z blogiem troszkę będę kuleć. No dobra tego użalania się. Pochwalę się nową kuchnią. Nareszcie mogę poszaleć kulinarnie, zacząć normalnie "żyć" już pomału miałam dość prowizorki. Co prawda nie mam jeszcze witraży bo okazało się, że nie zrobili ale cierpliwie poczekam. Teraz przedstawiam moją kuchnię co prawda jeszcze nie wykończoną, ale zawsze coś... :) Gdy będzie wykończona w całości oczywiście pochwalę się.
Pozdrawiam - Małgosia W.

niedziela, 28 sierpnia 2011

CANDY...


zapraszam do zabawy u Kini ... http://robotkoweklimaty.blogspot.com/ NAPARSTKI naprawdę kuszą, oj kuszą... Małgosia W.

KRETA...



tegoroczne wakacje, niestety tylko tydzień ale dobre i to, nie ma co narzekać było fajnie, cieplutko, woda czysta i ciepła, było zwiedzanie okolicy, oczywiście za mało bo i mało czasu mieliśmy a dzisiaj kilka fotek z regionu... oczywiście sklepy z obrusami koniecznie musiałam odwiedzić i oczywiście zakupić jeden z pięknych obrusów ale o pamiątkach i zakupach innym razem...

Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie - Małgosia W.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

WAKACJE...


zrobiłam sobie na blogu. Gdy w styczniu zaczynałam pisać myślałam, że codziennie będę tu zaglądać, opisywać dobre i złe dni, chwalić się tym co zrobiłam, co zrobię lub co mi po głowie "chodzi", a tymczasem nic z tego. Jestem w szoku, że tak bardzo brak mi czasu na pisanie, zaglądanie do Was kochane, ostatnio nie wiem w co ręce wsadzić, kiedy to się skończy!!! :(( Chyba opadły mi skrzydełka. Podziwiam Was, pokazujecie swoje prace, co chwilę coś nowego a ja nie mam się czym pochwalić tylko w głowie pomysły i chęci, może kiedyś coś pokażę... nie mówię, że tak całkiem nic nie robię a jakże robię, tylko strasznie wolno, a pomysłów mam całą głowę i chciałabym wszystko na raz a tak się nie da, zwłaszcza gdy się pracuje zawodowo od 6.00 do 20.00.
No wystarczy biadolenia, dla poprawienia humoru kilka fotek z wakacji co prawda z 2009 roku ale zawsze coś... TURCJA - OLUDENIZ - 2009

poniedziałek, 20 czerwca 2011

CANDY...



zapraszam na Candy do http://ystinowo.blogspot.com.
Do wylosowania CUDOWNA bransoletka :))).
Losowanie 1.07.2011 r.

Zapraszam do zabawy.



Pozdrawiam - Małgosia W.


czwartek, 16 czerwca 2011

JESTEM...

oj, dawno mnie tu nie było a to wszystko przez awarię internetu w maju i brak czasu.... praca, praca, praca od rana do wieczora. Tak to jest jak się ma swoją firmę, niby powinnam mieć czasu więcej a tu niestety ciągły jego brak.
Pochwalę się talerzem który dostałam od Przyjaciółki na nowe mieszkanie, zrobiła go sama techniką decoupage, bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że ma róże które uwielbiam. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała możliwość nauczyć się tej techniki :)
12.06.2011 r. odbył się chrzest naszej Zuzi, panienka ma już 2,5 miesiąca, jak ten czas leci :). Zaproszenia postanowiłam zrobić sama, nie jest to mistrzostwo świata ale jestem zadowolona bo są zrobione z sercem. Oto one:


Pozdrawiam gorąco - Małgosia W.

Ps. Mam nadzieję, że będę teraz częściej tu gościć i co nieco napiszę oraz pokażę.

sobota, 30 kwietnia 2011

ZAKOCHAŁAM SIĘ...

nie uwierzycie w TOREBCE.
Zacznę od początku, rzadko kupuję coś sobie od tak, najczęściej jest to mus bo wyjście, bo impreza, bo się okazuje, że bluzki z tamtego roku są, a jakże tylko, że nadają się do noszenia po domu. W niedzielę wybieramy się do Polanicy Zdroju na wodę mineralną a przy okazji odwiedzimy kuzynkę męża i stwierdziłam, że nie mam małej torebki takiej podręcznej tylko same wielkie kolubryny co to mieszczą wszystko, jak by można było to cały dom, tzn. małe są ale wyjściowe a ja zapragnęłam taką zwykłą na co dzień ale małą. Tak więc wybrałam się na zaprzyjaźnione stoisko z torebkami niedaleko mojej pracy (myślałam o jakiejś uniwersalnej, takiej co to do wszystkiego prasuje bo ja praktyczna baba jestem) i się zaczęło, ta ładna, ta ładniejsza, tamta też by mogła być i sama nie wiedziałam którą mam wybrać i nagle... wpadła mi w oko i się uśmiechnęła. Nie wiem czy też tak macie, to była ta i żadna inna, pewnie się będziecie śmiać ale tak mi się spodobała, że ją kupiłam, taką wiosenno-letnią, uśmiechniętą kompletnie nie pasującą do wszystkiego ale teraz moją... przedstawiam TOREBKĘ nad którą zgłupiałam.

Pozdrawiam, miłej niedzieli życzę - Małgosia W.

środa, 27 kwietnia 2011

KAPCIUSZKI... DLA ZUZI

Moje pierwsze w życiu kapcie a raczej kapciuszki wykonane na drutach. Trochę nie udane, następne będą lepsze, właścicielka ma dopiero miesiąc więc za bardzo nie wybrzydza w sprawach ubioru i mody - na moje szczęście. Nie robi się je trudno, trochę problemu miałam z zeszyciem i uformowaniem ale jakoś poszło (mam nadzieję, że zależy to od gatunku wełny a nie z mojego braku talentu do igły, szycie ręcznie wychodzi mi najgorzej). Pomysł zaczerpnęłam z http://oczka.blox.pl/html.


Pamiętam, że moja mama robiła mi balerinki na drutach, przydatne były zwłaszcza w gościach lub na wyjeździe :). Może trzeba pomyśleć i zrobić parę sztuk tak na wszelki wypadek? ;)
Zdjęcie na Właścicielce w innym czasie.

Pozdrawiam gorąco - Małgosia W.

sobota, 23 kwietnia 2011

WIELKANOC...


jak miło - znowu Święta. Jak ten czas leci nie dawno było Boże Narodzenie a tu proszę piękna wiosna i WIELKANOC.
Nie wiem jak u Was się tworzy pisanki, ja podam sposób którym bawię się od lat i zawsze wychodzą inne.
Potrzebna jest cebula, atrament, nici, woda, garnek.
Jajka obkładamy cebulą, ile kto ma ochoty, od tego będzie zależało czy będą bardziej kolorowe lub mniej.


Następnie gotujemy w wodzie z atramentem (ja zużyłam 6 naboi do pióra).
Po ugotowaniu, studzimy, obieramy z łupek i gotowe.
Trochę się spóźniłam z tym przepisem na pisanki, pewnie wszyscy już mają gotowe swoje ale może się jeszcze przyda. :)
Moje pisanki karczochy wiszą w oknie oto one, jakoś nie miałam pomysłu jak je wyeksponować :)
Wszystkim gościom którzy do mnie zaglądają życzę WESOŁEGO ALLELUJA !!!

Radosnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego oraz Błogosławieństwa Bożego.
Niech Zmartwychwstały Chrystus obudzi w nas to, co uśpione, ożywi to, co jeszcze martwe i niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie w radości i pokoju.

Małgosia W.