Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 25 listopada 2012

niedziela, 11 listopada 2012

Candy

Candy/Giveaway: PATCHWORKOWE TOREBKI oraz RĘCZNIE FARBOWANY KORDONEK! u http://frywolnagaleria.blogspot.com

zdjęcia pochodzą z blogu właścicielki zabawy. Zajrzyjcie naprawdę warto :)

POZDRAWIAM GORĄCO - MAŁGOSIA W.

piątek, 26 października 2012

KULINARNIE

...dzisiaj na obiad kotlety ziemniaczane faszerowane  pieczarkami. Wiem, że pewnie wiele z Was zna ten przepis ale może komuś się przyda albo przypomni.:

 
Oto on ciasto jak na kopytka a farsz co kto lubi
- 1 kg ugotowanych ziemniaków
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej (nie zawsze daje)
- 2 jaja
- szczypta soli

Ziemniaki obieram, gotuję i studzę. Przepuszczam przez prasę lub ugniatam tłuczkiem. Następnie ziemniaki łączę z mąką pszenną, mąką ziemniaczaną, jajkami  i wyrabiam ciasto.

Odrywam porcje ciasta i formuję kotlety, ja staram się robić wielkości swojej dłoni. Nacinam bok kotleta i faszeruje wg uznania dziś pieczarki.

Jeśli ciasto się lepi podsypuję je dodatkowo mąka pszenną .
Polecam z jajkiem sadzonym i surówką.
Smacznego!!!  - Pozdrawiam Małgosia W.


czwartek, 20 września 2012

SUKIENECZKA na drutach...

...z gazetki wiekowej bo pochodzi z 1969 r. "Wykroje i wzory". Wzór na sukieneczkę może się przyda, to się nigdy nie starzeje. Oto on:
 Pozdrawiam - Małgosia W.

środa, 19 września 2012

GOŚĆ...

wracając po pracy do domu przed wejściem zastałam nieproszonego gościa. Oto ON:
Kot nie jest mój, ale stwierdził, że sobie odpocznie u nas na murku, niech mu będzie, skoro potrzebuje poleniuchować akurat tu. :)
Miłego dnia życzę i pozdrawiam - Małgosia W.
Ps. Dzisiaj wybieram się do kina na "Dwoje do poprawki" - mam nadzieję, że film będzie mi się podobał bardzo lubię Meryl Streep. Skomentuję w najbliższym czasie.


piątek, 14 września 2012

PO PRZERWIE...

oj, długiej, bardzo długiej przerwie wracam. Nie wiem jak to się stało ale czas mi uciekł... żeby nie było na blogach które lubię a jest ich trochę bywałam, podziwiałam, wzdychałam, przeglądałam... jak to kobitki robią, że ze wszystkim nadążają, robótki, przetwory, prowadzenie na bieżąco bloga... to ja nie wiem, oj coś ze mną jest nie tak, jak robię jedno to drugie leży i czeka, w ten sposób robią mi się zaległości lub porozpoczynane prace, sterta tego jest. Obiecałam sobie, że nie rozpocznę nic nowego póki nie pokończę ale niestety słowa nie dotrzymuję i rozpoczynam... a teraz parę fotek z moich ostatnich prac które skończyłam...
1. BOLERKO DLA ZUZI
2. SZYDEŁKOWE MOTYLKI
3. ZAKŁADKA


Pozdrawiam - Małgosia W.

niedziela, 8 kwietnia 2012

WIELKANOC

Wesołych Świąt.

Zdrowia, szczęścia humoru dobrego,

a przy tym wszystkim stołu bogatego

Mokrego dyngusa, smacznego jajka.

I niech, te święta będą jak bajka.

Życzy Małgosia W.


niedziela, 4 marca 2012

ZAPRASZAM...



na ciasto z ananasem i kokosem.
Przepis nie jest moją własnością, skorzystałam ze strony: www.mojeciasto.pl., gdy znudzą mi się moje przepisy szukam natchnienia i zaglądam na tą stronkę lub inne.
Ciasto wypróbowane i godne polecenia.
Masę można zastąpić gotową do karpatki tylko dodać ananasy.

Oto przepis:

Lista składników
  • 1 kostka margaryny "Kasia"
  • na ciasto:
  • 4 jajka
  • 1 szklanka mąki
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • Masa:
  • 1 puszka ananasów (kostka)
  • 1 kostka margaryny
  • 1 budyń śmietankowy
  • 1 łyżka cukru
  • 4 żółtka
  • Placek kokosowy:
  • 4 białka
  • 20 dkg wiórek kokosowych
  • 1 szklanka cukru
  • czekolada w torebce (opcjonalnie)

Jak zrobić?

Ciasto: ubić pianę z białek z cukrem ,dodać żółtka, mąkę i proszek do pieczenia. Ciasto wylać na wcześniej wysmarowaną tłuszczem i posypaną blachę. Piec ok. 15 min. w temp. 160 stopni ( termo obieg). Po upieczeniu zostawić do wystygnięcia.

Placek kokosowy :

Oddzielić żółtka od białek. Żółtka zostawić na później do masy. Ubić pianę z białek ze szklanką cukru. Dodać wiórki kokosowe. Blaszkę wyłożyć pergaminem. Piec ok. 15 minut w temp. 150 stopni. Placek ma być upieczony na chrupiąca bezę.Po upieczeniu zostawić do wystygnięcia.

Masa:

odlać sok z ananasów do szklanki. Jeśli nie ma całej szklanki, dolać wody.3/4 szklanki soku zagotować z 1 łyżką cukru , w 1/4 szklanki rozpuścić budyń i wlać na wrzący sok ananasowy. Ugotować budyń. Zostawić do wystygnięcia. Żółtka utrzeć z margaryną. Dodawać po łyżce budyniu dalej ucierając i na koniec pokrojone w kostkę ananasy. Masę wyłożyć na ciasto biszkoptowe i przykryć plackiem kokosowym. Rozpuścić czekoladę i polać wierzch w esy -floresy .

Smacznego !!!!


Życzę miłej niedzieli - Małgosia W.

piątek, 2 marca 2012

OD CZEGO ZACZĄĆ...

tyle się tego nazbierało, że nie wiem od czego zacząć.
Moje postanowienia, że częściej tu będę pisać i zaglądać coś mi nie wychodzą, ale Wasze blogi przeglądam na bieżąco i jestem pod wrażeniem prac które wykonujecie, tempo jakie macie w robótkach i innych pracach.
A teraz tak jak obiecałam, zdjęcia z mojej wreszcie wykończonej kuchni.


Żeby nie było, że się obijam, statek dla męża który haftuję już nie wiem od kiedy i który rok trochę podgoniłam...
obiecałam sobie, że nie biorę się za nic nowego póki go nie skończę, no zobaczymy. Zbliżają się Święta Wielkanocne i aż mnie skręca aby za coś się wziąć, na razie się trzymam twardo planu :)).

Dla Zuzi kwiatek do czapeczki, oto on:

a tu na Właścicielce:Ale się rozpisałam, tak to jest jak się ma zaległości a potem wszystko na raz chce się przekazać.
C.d.n.
Pozdrawiam - Małgosia W.


środa, 8 lutego 2012

PECH...

Witajcie, powiedźcie czy tylko ja mam takiego pecha, że jak już zdecyduję się na jakichś fachowców to mają problem z terminem.
Na witraże do mebli kuchennych czekałam do dzisiaj, bagatela umowa spisana w sierpniu, montaż z tygodniowym opóźnieniem w październiku, później jeszcze poprawki bo ktoś coś źle wymierzył a witraże dopiero dziś. Chyba już mnie tak nie cieszą jak na początku gdy zamawiałam meble (zdjęcia przy następnym wpisie).
Teraz przeżywam brak poszanowania czyjegoś czasu i pieniędzy z Panami (fachowcami) od schodów. Schody zamówione w listopadzie, zaliczki według umowy wpłacane, 07.02.2012 r. miał zacząć się montaż schodów i co, dziś jest ósmy a ja nadal biegam po schodach betonowych. Mąż zadzwonił do owych "fachowców" a Pan z pytaniem a dziś to który mamy i od kiedy miał zacząć???, brrrrrr, koniec końców "fachowiec" stwierdził, że właśnie wycinają stopnie, później muszą polakierować i tak na poniedziałek przesunął robotę. Ja specjalnie wzięłam urlop i co siedzę w domu, robotę sobie znajdę, ale nie o to chodzi.
No cóż, człowiek uczy się na błędach, a morał z tego taki, że jeżeli będę kiedykolwiek podpisywać jakąś umowę na wykonanie czegokolwiek to poproszę o wstawienie punktu:
że, nie podjęcie pracy w wyznaczonym terminie skutkuje pomniejszeniem wartości produktu o np. 0,5 % za każdy dzień zwłoki od dnia rozpoczęcia prac... lub coś w tym sensie może to poskutkuje i co niektórzy będą szanować czas innych.
No to by było na tyle użalania się nad sobą... chyba, że tylko ja mam takiego PECHA z fachowcami.
Pozdrawiam gorąco w ten zimny czas - Małgosia W.

sobota, 28 stycznia 2012

SPRZEDAM...





... SUKNIĘ ŚLUBNĄ rozmiar 36, przy wzroście 162, w kolorze białym, w cenie 800 zł + koszt wysyłki lub odbiór osobisty - Kąty Wrocławskie.
Przód sukni ozdabia haft natomiast tył posiada efektowne wiązanie co zdobi całość sukni. Wiązanie z tyłu umożliwia zwężenie/poluzowanie sukni w miarę potrzeby. Suknia posiada halkę. Została wyczyszczona. Sukienka zapakowana jest w pokrowiec.

Gorąco polecam. :)
Małgosia W.