Ciasto:
4 jajka
1/2 szkl. cukru
sól
1/2 szkl. mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniacznej
duży słoik konfitur truskawkowych
3 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
żółtka zmiksować ze szczyptą soli, cukrem, 4 łyżkami wody. Białka ubić na sztywno, pianę wyłożyć na krem żółtkowy. Mąkę pszenną i ziemniaczaną dodać do masy i delikatnie wymieszać.
Blaszkę wyłożyć papierem i wylać ciasto. Piec 15 min. w rozgrzanym piecu do 180-200 stopni.
Upieczony biszkopt wyłożyć na serwetkę posypaną cukrem pudrem, zdjąć papier do pieczenia. Ciasto posmarować konfiturą i szybko zrulować. Biszkoptową roladę odstawić do ostygnięcia.
Krem:
1/2 l śmietany kremówki 30% lub 36%
1 galaretka truskawkowa
owoce świeże lub mrożone
łyżka żelatyny
Wykonanie:
Śmietanę ubić, dodać rozpuszczoną żelatynę w 2 łyżkach gorącej wody i galaretkę w szklance wody. Galaretka i żelatyna muszą być przestudzone zanim wlejemy do śmietany.
Do tężejącej masy dodać owoce.
Przestudzony biszkopt pokroić na plastry i wyłożyć nimi głęboką misę. Do środka wyłożyć krem truskawkowy i przykryć kawałkami ciasta lub biszkoptami.
Ciasto na 4 godziny wstawić do lodówki, po czym wyłożyć na talerz.
Wbrew pozorom nie jest pracochłonne, warte zachodu, zniknie z talerza nim się spostrzeżecie.
Smacznego!
A teraz trochę o robótkach.
Skończyłam jakiś czas temu metryczkę dla Zuzi.
Komplet kawowy także skończony.
a obecnie pomału kończę zaczęty bardzo bardzo bardzo dawno statek a na szydełku torebka dla mojej bratanicy. Jak na razie w częściach, mam 18 kwadracików i zabieram się za pasek i środek torebki.
I to by było na tyle, zdjęcia nie najlepsze bo robione komórką ale tak mi jest najszybciej.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że nie zanudziłam - Małgosia W.