strucla makowa :( tyle razy robiłam i nie było kłopotu a tu proszę...
wyszło nie wiadomo co, wszystko się rozjechało... a taką miałam ochotę...
no nic nie zawsze wychodzi...
następnym razem będzie lepiej... nie wiem gdzie popełniłam błąd, tak się cieszyłam, że taka ładna i duża, a trzeba było podzielić ciasto i zrobić dwie mniejsze pewnie by się tak nie rozjechały...
ale nie ukrywam, że i tak się skusiłam... :))) nie byłabym sobą, bo niestety ale jestem
ŁASUCHEM.
Miłego dnia - Małgosia W.