truskawkowy czas zacząć... u mnie od pierogów.
A na sobotnio - niedzielne popołudnie do kawki trzeba będzie pomyśleć o cieście.
A teraz pochwalę się skończonym bezrękawnikiem, kamizelką jak zwał tak zwał na właścicielu. Zdjęcia nie najlepsze bo dziecko żywe sreberko w miejscu nie poleży.
Miłego dnia - Małgosia W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz