Witam, dziś z innej beczki.
Zbliżamy się do 1 listopada, dzień ten zawsze (jak dla
mnie) jest taki trochę inny, taki sentymentalny, pełen zadumy i smutku, czasem
parę łez poleci. Częściej niż zwykle wspominam bliskich. Dziś chciałam
wspomnieć dwie najukochańsze osoby, osoby dzięki którym jestem tym kim
jestem, potrafiąca zrobić szalik na drutach, serwetkę na szydełku, postawić
parę krzyżyków i zająć się mnóstwem innych twórczych rzeczy, z głową pełną
pomysłów i chęci, tylko doba jakby za krótka a także wrażliwa na cierpienie i
ból innych.
Te dwie
osóbki to moja BABCIA i MAMA
BABCIA
MAMA
obie nie potrafiące siedzieć i
nic nie robić. Babcię zapamiętałam jako osobę, która przy jedzeniu czyta
książki a oglądając telewizor robi na drutach, szydełkuje lub haftuje. Nie przypominam
sobie Babci aby siedziała i odpoczywała tak po prostu nie robiąc nic no chyba że miała gości.
bieżnik wyhaftowany przez Babcię
To ona
mnie rozkochała w robótkach ręcznych. Nieraz pomieszałam jej w szufladzie
mulinki i poukładane wzory do haftu. Była dla mnie to szuflada pełna tajemnic i
uwielbiałam w niej grzebać :).
Natomiast
Mama nauczyła mnie konkretów, pierwsze oczka na drutach przerabiałam właśnie
przy niej, pamiętam jak dziś robiłam szalik dla lalki i z 10 oczek na początku
robótki na końcu zostało 1 oczko :) rozbawienie mojej mamy - bezcenne - potem wytłumaczyła mi jak robić abym oczek nie gubiła... :) takie były moje pierwsze początki z robótkami :).
haft richelieu - wykonanie Babcia
To
mama posadziła mnie do maszyny do szycia i stwierdziła, że dobrze by było abym
spróbowała coś sobie uszyć bo nigdy nie wiadomo co się człowiekowi w życiu
przyda... i jak zwykle miała rację.
serweta na ławę kwadratowa - wykonanie Mama
bieżniki - prosty wzór - wykonanie Mama
Teraz jestem im bardzo wdzięczna, że potrafię wiele i ciągle się jeszcze
uczę.
Szkoda tylko, że w latach mojego dzieciństwa
aparat był tak mało używany, niestety nie mam żadnego zdjęcia babci przy
robótkach ręcznych tylko jakieś takie pozowane, nigdy przy pracy :( takie czasy,
dziś zrobiłabym Jej zdjęcie z dnia codziennego. Cieszę się, że mam parę serwetek
robionych ich rączkami, które umieszczam między tekstem... muszę jeszcze dodać, że babcine serwety, obrusy i
serwetki wędrowały po rodzinie jako
prezenty, nigdy babcia nie sprzedawała swoich prac... Mama również, robiła z potrzeby chwili, na już i teraz bo coś jej wpadło do głowy...
komplet kawowy - wykonanie Mama
Myślę, że
jestem szczęściarą, że miałam Je przy sobie, tęsknię za mini bardzo, bardzo, czasami aż boli :(
serwetka - wykonanie Mama
...tak bardzo chciałabym pokazać Im co robię akurat na szydełku lub co
haftuję... myślę, że byłyby zadowolone, że ich praca i przekazywana wiedza nie
poszła na marne. Złapałam się parę razy na myśli podczas robótki co by
powiedziała babcia lub mama na tą serwetkę, czy robię ją dobrze...?
serweta - wykonanie Babcia
Mam taką
cichą nadzieję, że gdy ja siedzę w kąciku i coś tam sobie dłubie one obie
przyglądają się i wspierają mnie duchowo... :)
bieżnik - haft richelieu - wykonanie Babcia
Dziś ja jestem babcią,
chciałabym aby moja wnusia też mnie kiedyś wspominała...
...a wczoraj zapytała się
mnie:
- Babciu kiedy nauczysz robić mnie sweterek na drutach?...
słodkie - prawda :) a ma dopiero 4 latka.
bieżnik - haft richelieu - wykonanie Babcia
Podczas przeglądania serwetek i obrusów Babcinych natknęłam się na coś co przesniosło mnie wspomnieniami w wakacje u Babci, a mianowicie moje pierwsze krzyżyki... (że też Babcia tego nie wyrzuciła przez tyle lat)...
moje pierwsze xxx - prosty hafcik
...nie pamiętam ile miałam lat, myślę, że była to czwarta klasa szkoły podstawowej, wakacje u Babci, nie mam pojęcia co miałam zamiar dalej z nią zrobić... ale teraz muszę coś wymyślić i skończyć to co zaczęłam wiele, wiele lat temu... :)
bieżnik - wykonanie Babcia
malutka serwetka - wykonanie Babcia
Pokazałam kilka prac mojej Babci i Mamy, wiele ich robótek leży na stołach i ławach w rodzinie i miło jest wejść do pokoju kogoś z rodziny i natknąć się na... kawałek życia kochanej osoby.
Dziś doceniem to co miałam i mam...
Pozdrawiam - Małgosia W.