Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 18 października 2015

FALE DUNAJU...

...ciasto, które piekłam w tą sobotę na osłodzenie sobie tych pochmurnych dni. 


Przepis podawałam TU, jest to dla mnie jesienne ciasto, nie wiem czy przez gruszki które są w cieście? a kojarzą mi się z jesienią. Gruszki można zamienić na jabłka lub może jakieś inne owoce.


Oczywiście przy robieniu ciasta miałam asystentkę - moją wnusię Zuzannę. 


Zuza jest bardzo kreatywna i choć ma 4,5 roku to sama decyduje co ubiera na siebie i tak w sobotę rano zeszła do nas ubrana tak jak chciała ale jeszcze dodatkowo pomalowała się flamastrami. Na pytanie co ona zrobiła? odpowiedziała: bo tak chciałam, bo tak jest ładnie? No cóż każdy wiek ma swoje prawa, ale trzeba przyznać, że wygląda całkiem ładnie :)))

 

Czapka na głowie jest dla ozdoby a nie z powodu zimna... :)


...Zuza uwielbia wszelkie nakrycia głowy... 


...gruszki też układała tak jak jej się podoba...


...a co zostało to poszło do brzuszka...


W niedzielę (11.10.2015r.) nasz wnuczek Jaś skończył roczek. 


Jak ten czas leci, niedawno się urodził a tu proszę rok za nami.


Świeczkę pomogła zdmuchnąć siostra...


 ...natomiast z prezentów cieszył się też dziadek i tatuś...


...w końcu to też chłopcy... :)

Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia
Małgosia W.

1 komentarz: