Łączna liczba wyświetleń

środa, 14 października 2015

PAMIĄTKI...

...z MAJORKI.
 Zawsze z każdej podróży przywozimy pamiątki, staram się aby to były rzeczy użyteczne i przydatne. No to zaczynam się chwalić:

 Dla Zuzanny...



...sukienka, która dobra będzie na przyszłe lato, przed nami zima więc nie ma co kupować na teraz ale radocha była niesamowita, cały dzień chodziła i ściągnąć jej nie chciała :). Kolczyki także dla Zuzi natomiast bransoletka dla Synowej...


...sobie też kupiłam bransoletkę...


 i kolczyki, w końcu Majorka słynie z wyrobu pereł i grzechem było by nie kupić :) ...


...dla Synowej i dla siebie już na sam koniec pobytu spotkałam przybornik do pielęgnacji paznokci, długo zastanawiałam się kupić czy nie kupić, ale w końcu stwierdziłąm, że takie małe coś zawsze się przyda w podróży czy do torebki.


Chłopakom (czytaj Mąż, Syn i Wnuczek) też coś udało się kupić, choć z mężczyznami zawsze mam kłopot...


...Jaś i Syn po koszulce i jak się później okazało Mąż ma taką samą... kupowaliśmy w różnym czasie i nie pamiętaliśmy jakie były wzory na koszulkach, będzie śmiesznie gdy się latem wyszykują wszycy troje w takie same koszulki ;)
Dla Jasia ponczo-ręcznik, myślę, że to prezent całoroczny, przydatny po kąpieli i na basem.



Syn jako degustator i smakosz wina dostał oczywiście wino z winnicy majorkańskiej...


...dla Syna i Synowej jako dodatkowy prezent ręcznik tego nigdy za wiele...


...i dla nas też kupiłam ręcznik...


...trochę słodyczy, jesteśmy łasuchami i nigdy nie wracam bez słodyczy z kraju który zwiedzamy...


...oczywiście kubeczki...



...likiery tzw. wyrób regionalny o smaku kokosowym i kawowym, były przeróżne smaki i przed zakupem można było najpierw spróbować...



...i oczywiście magnesy na lodówkę...


...oraz podkładki pod kubeczki.



Troszkę tego się uzbierało ale myśkę, że korzystając z różnych przywiezionych pamiątek miło będzie powspominać WRZESIEŃ NA MAJORCE, oczywiście najcenniejszymi pamiątkami są zdjęcia i same wspomnienia.
Pozdrawiam - Małgosia W.

10 komentarzy:

  1. Dokładnie, zdjęcia i wspomnienia najcenniejsze :) Jednak pamiątki super!
    A KIECKA dla Zuzanny EXTRA !!! :D Już widzę moją córę :) Nawet sama bym ubrała !!! :D
    PozdraWIAM !!! :d

    OdpowiedzUsuń
  2. Przestałam już kupowac takie rzeczy. Doświadczenie mnie nauczyło, że tego typu prezenty zwykle rzucane są w kąt - bo niomu nie pasują. W domu też nie potrzeba "kurzołapów", któe po prostu wyrzucam przy większym spotkaniu. Teraz podczas wizyty w jakims miejscu kupuję tylko naparstki, któe zbieram. Na szczęście znajomi też o tym wiedzą i obdarowują mnie na siłę czymś, co jest mi kompletnie niepotrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieliście cudowną podróż. Twoje wspomnienia przeczytałam ciurkiem, a pamiątki będą przypominały Ci ją jeszcze długo:). Pozdrawiam o poranku:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pijąc poranną kawę w kubeczku z Majorki wracam do chwil tam spędzonych... dziękuję za miłe słowa :) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Pamiątki bajeczne, ale ta wyprawa, to dopiero coś ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było super, zdjęcia i opis niestety nie oddają tego co zobaczyliśmy i przeżyliśmy, ale coś udało mi się ukazać w postach, może ktoś skorzysta... :) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Na Majorce nigdy nie byłam, a Hiszpanię planuję odwiedzić w tym roku. Te magnesy wymiatają! Też często przywożę właśnie magnesy. I pocztówki, ponieważ kolekcjonuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Majorkę, my chcemy ją odwiedzić jeszcze kiedyś... magnesy zawsze przywozimy a od niedawna wysyłamy sami do siebie kartki z napisem TU BYLIŚMY, NAZWĄ PAŃSTWA I MIEJSCOWOŚCI ot taka miła dodatkowa pamiątka... Pozdrawiam :)

      Usuń