Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 31 stycznia 2016

31.01.2016 r.

31 stycznia jest to MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ PRZYTULANIA SIĘ...


...a zatem życzę Wam jak najwięcej tulisi dziś i na resztę tygodnia i dalej... 
...tulenie jest przyjemne i wszystkie problemy ulatują...
...a jakby było mało tych słodkości to proponuję ciasto z bananami...


Pozdrawiam i ściskam - Małgosia W.

piątek, 29 stycznia 2016

SKOŃCZYŁAM...

...no prawie skończyłam :) dwie prace xxx.
Wymagają one jeszcze dopieszczenia ale tak się cieszę, że udało mi się w tym miesiącu je skończyć, że muszę się pochwalić...

1) METRYCZKA


Zostały napisy, oprawa i parę nitek z fastrygi usunąć. Troszkę prześwituje białe tło, ale już nic na to nie poradzę, wyszywałam tak jak zalecał producent trzema nitkami muliny a mimo wszystko są białe prześwity :(.

2) PARA MŁODYCH


Tu też tylko dopieszczenie czyli bukiet młodej i pochowanie nitek i oczywiście napisy.

Życzę miłego piąteczku - Małgosia W.

wtorek, 26 stycznia 2016

BAL KARNAWAŁOWY...

...w przedszkolu, nad strojem Zuzanna długo się nie zastanawiała. Gdy się Jej zapytałam za kogo lub za co się przebierze od razu padło:
- za Elzę z bajki Kraina Lodu.
No tak myślałam, ostatnio ulubiona bajka. Wszystkie ubrania, zabawki, pościel itp. są z motywem Elzy.

Czasu było mało, więc poszliśmy trochę na łatwiznę i pracę zespołową:
tata kupił gotową skukienkę, mama zrobiła koronę a ja (babcia) uszyłam pelerynę.
I tak oto prezentuje się nasza Elza...





...radość BEZCENNA...
Pozdrawiam - Małgosia W.

czwartek, 21 stycznia 2016

DZIEŃ BABCI I DZIADKA

Wczoraj w przedszkolu Zuzi odbyło się przedstawienie z okazji DNIA BABCI I DZIADKA. Pamiętam jak nie dawno do mojego syna chodzili rodzice moi i mojego męża... a teraz na nas kolej... jak ten czas leci... a zatem carpe diem...


Oprócz przedstawienia był poczęstunek i prezenty.
Dla BABCI, kwiat zrobiony z rączek ze zdjęciem...


...a dla DZIADKA, kalendarz aby zaznaczał zaplanowane wyjścia i wyjazdy z Wnusią...


Życzę miłego dnia - Małgosia W.


środa, 20 stycznia 2016

LATO W ŚRODKU ZIMY

Postanowiłam ten zimowy czas troszkę ocieplić a mianowicie upiekłam ciasto z truskawkami.
Ciasto bardzo proste, każdy je może zrobić, potrzeba tylko upiec biszkopt lub kupić gotowy blat, mogą być też biszkopty, następnie bita śmietana do której dodajemy galaretkę rozpuszczoną w 1 szkl. wody a na wierzch truskawki (zimą mrożone) i zalać galaretką.
GOTOWE można się delektować i aby do lata. :))


Pozdrawiam - Małgosia W.

piątek, 15 stycznia 2016

KIESZEŃ - ZAKŁADKA

Potrzeba matką wynalazków... i mnie naszła potrzeba zrobienia sobie czegoś co przytrzyma mi kartki w zeszycie w którym mam comiesięczne informacje, aby nie kartkować co chwila... wiem można wstążeczką przełożyć, można zrobić sobie zakładkę lub inny sposób zaznaczyć miejsce... ale ja wymyśliłam sobie kieszeń-zakładkę...


...kieszeń ta powstała ze starych jeansów...


...nigdy nie wyrzucam starych spodni, nigdy nie wiadomo do czego można je zużyć...


...dziś dałam im drugie życie, posłużą jeszcze...


...krawcową nie jestem, raczej samoukiem i raz coś wyjdzie a raz nie, ale spróbować można...
...tak się prezentuje już skończona.



Pozdrawiam - Małgosia W.

środa, 13 stycznia 2016

ZACZĘŁAM...

...nowy hafcik wg wzoru Ty Wilsona PARA MŁODA.

Z okazji ślubu który odbył się 09.01.2016 r. postanowiłam jako pamiątkę wybrać właśnie ten wzór...

(zdjęcie z internetu)

...haftowanie rozpoczęłam dopiero dziś, niestety na ślubie nie mogliśmy być, ale będziemy w kwietniu z odwiedzinami więc wręczę osobiście.


Mam nadzieję, że będzie się podobać...


...na chwilę obecną jest tyle... a w przyszłości mam zamiar dla siebie wyhaftować całą kolekcję wzoru wg Ty Wilsona.
Pozdrawiam - Małgosia W.



poniedziałek, 11 stycznia 2016

KOLĘDOWANIE...

...z Hanną Banaszak. Tak kochani, w sobotę miałam przyjemność być na KONCERCIE KOLĘD z Hanną Banaszak.


Dostałam zaproszenie... i tu muszę się przyznać, że miałam pewne opory, pójść czy nie pójść. Oczywiście do Pani Hanny nic nie mam a wręcz przeciwnie bardzo lubię Ją i Jej piosenki... tylko takie zastanowienie mnie naszło...  sobota godzina 19:30 jechać do Wrocławia, zimno, czy nie za późno, a przecież daleko nie mamy, tylko 25 minut i jesteśmy... w końcu padło jedziemy, a tak na marginesie to darowanemu koniowi... a poza tym stwierdziłam dawno nigdzie nie byliśmy to jest okazja...

Koncert odbył się w BAZYLIJCE MNIEJSZEJ POD WEZWANIEM ŚW. ELŻBIETY... 


(zdjęcia kościoła - internet)

...i jakież było moje zaskoczenie gdy zobaczyłam ogonek sporych rozmiarów do wejścia... okazało się, że to kolejka do kasy... my na szczęście weszliśmy bez kolejki...
Koncert piękny, akustyka kościoła podkreśliła "silny" głos Pani Hanny Banaszak... jak zaśpiewała pierwszą kolędę to aż ciarki przeszły... było też wspólne kolędowanie wszystkich widzów... naprawdę jestem zadowolona, że się zdecydowałam a pozatym trochę oderwałam się od codzienności... 


...koncert trwał do godziny 20:45 + bis... postanowiliśmy pospacerować po WROCŁAWSKIM RYNKU... niestety spacer nie był za długi, zimno nas pogoniło do domu... niby tylko 0 stopni ale jakieś takie lodowate...


...tylko jedno szybkie ujęcie, na jeszcze trochę świąteczny WROCŁAW i do domciu...
a tak swoją drogą jak mieszkałam we Wrocławiu to nie doceniałam jaki jest piękny... postanowiliśmy, że gdy zrobi się trochę cieplej to pospacerujemy po Rynku, Ostrowie Tumskim i okolicy... nacieszymy oczy... powspominamy...
Pozdrawiam - Małgosia W.

czwartek, 7 stycznia 2016

POMOCNE - UŻYTKOWE

Ostatnio idąc na zakupy do sklepu przy domu (na drugą stronę ulicy) wzięłam reklamówkię i tu stwierdziłam, że nie mam co zrobić z kluczami do mieszkania, komórką (zawsze ją biorę ze sobą, jak nie wezmę to się okazuje, że ktoś dzwonił)  i portfelem, wszystko trzymam w ręce bo kieszenie za płytkie i zgubić można, a przecież torebki nie będę brać aż taką damą nie jestem :). Zaczęłam myśleć, że przydałaby się torba na szybkie zakupy w której miałabym miejsce na potrzebne rzeczy. Pomyślałam i wzięłam się do roboty, a raczej za planowanie takiej torby. Zawsze zaczynam od inspiracji w internecie, i tu wpadłam po uszy na parę godzin przeglądania... znalazłam torbę tzn. wiele toreb ale jedna spodobała mi się najbardziej, teraz tylko muszę skompletować materiały i odpalić maszynę do szycia ale o tym innym razem...  a teraz przedstawiam tą która mnie urzekła...


...myślę, że taka torba przyda się, a w środku zrobię sobie jeszcze jedną kieszonkę zapinaną, aby nic nie zgubić... w poszukiwaniu torby znalazłam wiele ciekawych pomysłów na fajne "przedmioty" które są i pomocne i użytkowe i ładne... podzielę się z Wami... oto one:




...na spinacze... fajny pomysł a jeszcze ozdobi łazienkę lub pralnię...




...na przybory do robótek ręcznych...



...na kredki dla dziecka... ale możne być też na szydełko itp. ...



...i wykończenia futerałów na różne przydasie...

Prawda, że ładne i oczy cieszy... myślę, że skorzystam z pomysłów które wygrzebałam z internetu a pochodzą one z pl.pinterest.com... polecam, to jest tylko namiasta...

Pozdrawiam - Małgosia W.

niedziela, 3 stycznia 2016

sobota, 2 stycznia 2016

PODSUMOWANIE GRUDNIA

Minął grudzień a zatem czas na podsumowanie mijającego czasu...
Na początek jak co miesiąc metryczka...
tak było na koniec listopada...


a tak wygląda na dzień dzisiejszy i choć zbliżam się ku końcowi to niestety nie udało mi się skończyć do wigilii, no cóż tak bywa nie wszystko się udaje tak jak byśmy sobie tego życzyły :)


W grudniu odbyłam dwie podróże do Krakowa. Jedna z dłuższym pobytem w szpitalu a druga 28.12.2015 r. na konsultacje. Oto kilka ujęć z pobytu w Krakowie na koniec roku...




16.12.2015 r. w przedszkolu u Zuzi odbyły się JASEŁKA a nasza Zuzanna miała bardzo ważną rolę a mianowicie była MARYJĄ...



W grudniu najważniejszy czas to oczywiście Święta Bożego Narodzenia, choinka i kolacja wigilijna oraz czas spędzony z rodziną... jakiś taki inny magiczny...




...oraz SYLWESTER który spędziłam z mężem i rodzinką w domciu, też miło... kominek, lampka szampana i wspomnienie starego 2015 r., który nie był chyba taki najgorszy...


Pozdrawiam i życzę Wszystkim aby ten 2016 był lepszy od minionego roku..
Małgosia W.