Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 30 stycznia 2017

METRYCZKA (12)

30.01.2017 r. poniedziałek,
 tak, to kolejny poniedziałek z moją metryczką...

...tak było tydzień temu...


...dziś jest troszkę więcej xxx...



Pokazując Wam postępy w metryczce mobilizuję się bardziej aby troszkę xxx przybyło, myślę, że to był dobry pomysł bo inaczej pewnie byłabym na początku pracy.
Dziękuję, że zaglądacie i komentujecie.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia
Małgosia W.

niedziela, 29 stycznia 2017

DWA CIASTA

Dziś na osłodę życia częstuję Was dwoma ciastami, do wyboru, co kto lubi.
Pierwsze ciasto upiekłam w tygodniu, dostałam trochę jabłek...


... i szkoda aby się zmarnowały. Na obiad był ryż z jabłkami a do kawy ciasto z jabłkami.
Ciasto robi się szybko a składniki są na tortownicę o średnicy 23 cm, czyli w sam raz na jeden podwieczorek.


składniki:
2 jaja, 2 szkl. mąki pszennej, 1 szkl. cukru, 1/2 kostki margaryny, 1/2 szkl. mleka, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, cukier waniliowy, owoce tym razem jabłka

przygotowanie:
Jajka, margarynę i cukier zmiksować na puszystą masę. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, wlać mleko oraz dodać cukier waniliowy.Ponownie zmiksować.Wlać ciasto do formy i ułożyć owoce.


 Piec ok. 1 godziny do tzw. suchego patyczka w temp. 180 stopni C. Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem.


Drugie ciasto to bardzo prosty SERNIK NA ZIMNO


Na tortownicę o średnicy 23 cm potrzebujemy 6 serków homogenicowanych, cztery galaretki, biszkopty lub można upiec spód biszkoptowy i ewentualnie owoce.

wykonanie:
Galaretki rozpuszczamy w 250 ml gorącej wody (każdą osobno), na każdy kolor galaretki przeznaczamy dwa serki. Ostudzoną i lekko gęstniejącą galaretkę wlewamy powolutku do serka i delikatnie mieszamy. Gotową masę serową wylewamy na ułożone na spodzie biszkopty a następnie robimy kolejną galaretkę z serkami i tak samo postępujemy z trzecią galaretką. Gotowe masy serowe wykładamy warstwowo. Na wierzchu układamy owoce (ale nie koniecznie) i zalewamy czwartą galaretką. 


Gotowe, ciasto jest bardzo, bardzo proste i nie trzeba mieć umiejętności kulinarnych. 

 

Można użyć tylko jednego smaku galaretki na całą porcję serków ale wtedy trzeba mieć odpowiednią ilość galaretek lub między kolory dać cienką warstwę samej galaretki jednym słowem można bawić się kolorami, co komu fantazja podpowie.
Polecam i życzę smacznego.


Pozdrawiam - Małgosia W.


poniedziałek, 23 stycznia 2017

METRYCZKA (11)

Ależ ten czas leci, już mamy kolejny poniedziałek czyli czas na pochwalenie się postępami w metryczce.
Tak było 16.01.17 r....


 ...a dziś wygląda tak.



Do końca...


 jeszcze dużo, dużo pracy.
Pozdrawiam - Małgosia W.

niedziela, 22 stycznia 2017

MARCHEWKOWIEC...

...czyli ciasto, z którego można się rozgrzeszyć bo przecież jest zdrowe :) No niestety, tego nie wiem ale wiem, że jest pyszne i pisząc o nim w niedzielę 22.01.2017 r. pozostały już tylko okruszki a pieczone było jak zwykle u mnie w sobotę :)...
A zatem zapraszam na kawałek ciasta i kawę miętową, ostatnio moją ulubioną :)


Oto przepis:

Składniki:
·         1,5 szklanki startej marchewki odciśniętej z soku
·         1,5 szklanki mąki (ja dałam pół na pół  mąki pszennej i żytniej - wydaje mi się, że będzie jeszcze zdrowsze : )
·         4 jajka
·         1 szklanka oleju
·         1 szklanka cukru (dałam niepełną i ciasto nie straciło na smaku)
·         1 łyżeczka proszku do pieczenia
·         1 płaska łyżeczka sody
·         1 łyżeczka cynamonu
·         1 łyżeczka przyprawy do piernika (można pominąć)
·         1 łyżka cukru wanilinowego
·         1 szklanka pokrojonych orzechów włoskich i rodzynek
           pół łyżeczki soli


Wykonanie:
Marchewkę trzemy na tarce o drobnych oczkach. Orzechy włoskie kroimy lub łamiemy na małe kawałki. Piekarnik nastawiamy na 200°C i zabieramy się za ciasto. Jajka ubijamy mikserem z cukrem i cukrem wanilinowym. Zaczynamy powoli dolewać olej – ciasto w trakcie mieszania wchłonie cały. Ciągle ubijając, stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z solą, proszkiem i sodą. Ciasto powinno być gęste. Dodajemy cynamon oraz ewentualnie przyprawę do piernika. Na końcu wsypujemy odciśniętą marchewkę, orzechy i rodzynki jeszcze mieszamy ostatni raz. 
Formę (najlepiej tortownicę o śr. 26cm) wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto...



(Zuza oczywiście musi spróbować jeszcze surowe... oj, będzie boleć brzuch... mały łakomczuch :))

... i pieczemy je ok. 45-55 min. (najlepiej sprawdzać patyczkiem). 


Ja zawsze ustawiam czas na 30 minut i przyglądam się co się dzieje z ciastem a później dokładam dalsze minuty.


Ciasto marchewkowe podajemy posypane cukrem pudrem lub posmarowane polewą, ja niestety nie zdążyłam z dekoracją. Łakomczuchy stały nade mną :)


Muszę częściej wracać do tego pysznego ciasta.
Pozdrawiam - Małgosia W.

piątek, 20 stycznia 2017

ZIMOWY DZIEŃ

18.01.2017 r. taki zwyczajny zimowy dzień. Za oknem piękna zima.




Znudzonym dzieciom, podsunęłam pomysł:
- a może pójdziemy ulepić bałwana? :)
Nie trzeba było ich długo namawiać. Najszybciej jak potrafili odziali się i do ogrodu, po drodze tylko zgarneli dziadka do pomocy. Ale niestety śnieg za sypki i nie chciał się klaić aby uformować bałwankowe kule. Dzieciom to nie przeszkodziło wymyślać inne zabawy na śniegu. Przecież można...


...zrobić aniołka, lub...




...fajerwerki ze śniegu...

...a może pozamiatam ten śnieg?, Dziadek się ucieszy...



...można też porzucać się śniegiem skoro kulka nie wyszła.



Trzeba przyznać, że na śniegu fajnie jest, choć ja osobiście nie lubię zimy i zimna ale takie chwile z wnukami są bezcenne i na pewno długo je wszyscy zapamiętamy. Uśmiechnięte dziubki mówią same za siebie...
Pozdrawiam - Małgosia W.

poniedziałek, 16 stycznia 2017

METRYCZKA (10)

 Witajcie w ten zimowy dzień, oj nasypało u nas śniegu.... radocha dla dzieci, ja osobiście cieszę się trochę mniej choć jak spojrzę przez okno to jest bajecznie... :)
A teraz czas na postępy przy metryczce...
tak było tydzień temu...


...a tak jest dziś...




...pomalutku do celu.

Pozdrawiam zimowo

 Małgosia W.


niedziela, 15 stycznia 2017

PIASEK PUSTYNI...

...ależ brzmi wakacyjnie. Nie będę ukrywać, że już bym pojechała gdzieś na wakacje. Jestem osobą ciepłolubną i takie zimne dni nie dla mnie, no ale cóż taki mamy klimat i trzeba się z tym pogodzić i aby do wiosny... a dziś ciasto o przyjemnej nazwie
PIASEK PUSTYNI. 


Ciasto jest bardzo dobre i efektowne ale niestety wymaga czasu na przygotowanie, dlatego za często nie będę go robić... a teraz przepis.
Ciasto składa się z dwóch placków przekrojonych na pół i trzech mas.
Do zrobienia tego cuda potrzebujemy...

Na ciasto MAKOWE:
5 jaj, 3/4 szkl. cukru, 3/4 szkl. suchego maku, 2/3 łyżki proszku do pieczenia, 2/3 szkl. mąki pszennej

WYKONANIE:
Białka ubić na sztywno dodając cukier, połączyć z żółtkami i proszkiem do pieczenia. Na koniec dodać mak, mąkę i delikatnie wymieszać. Upiec do tzw. suchego patyczka a gdy ostygnie przekroić na pół.

Ciasto KAKAOWE
6 jaj, szkl. cukru, 2/3 szkl. mąki pszennej, 5 dag kakao, 2/3 łyżeczki sody

WYKONANIE
Białka ubić na sztywno, dodać cukier i  po jednym żółtku, następnie dodać kakao, mąkę, sodę i delikatnie wymieszać. Upiec do tzw. suchego patyczka a gdy ostygnie przekroić na pół.

A teraz czas na masy:

1) kakaowa
1/2 szkl. mleka, 10 dag masła, 1/2 szkl. cukru, 3 łyżki kakao, kostka masła lub margaryny

WYKONANIE
Do rondelka wlać mleko, dodać 10 dag masła, cukier, kakao. Podgrzewać na wolnym ogniu, mieszając zagotować. Masę zostawić do ostygnięcia. Masło utrzeć i powoli dodawać po łyżce przestygniętej masy.

2) śmietankowa
1 1/2 szkl. śmietany 30 %, 2 opakowania galaretki cytrynowej

WYKONANIE
Galaretki rozpuścić w 1 1/2 szkl. gorącej wody i odstawić do ostygnięcia. Śmietanę ubić stopniowo dodając tężejącą galaretkę.

3) pomarańczowa

2 szt. pomarańcze, 3 szt. jabłka, 10 dag rodzynek, 1/2 szkl. cukru, 1 op. galaretki pomarańczowej

WYKONANIE
Pomarańcza sparzyć wrzącą wodą, jedną zetrzeć ze skórką na tarce o dużych oczkach, a z drugiej tylko miąższ (ja nie tarłam, poszłam na łatwiznę i zmiksowałam w blenderze). Jabłka obrać i zetrzeć, dodać do pomarańczy, podlać 1/2 szkl. wody i dodać cukier, rodzynki i wszystko razem gotować na małym ogniu mieszając aż masa się podsmaży. Na koniec wsypać galaretkę. Ostudzić.

A teraz ułożenie ciasta:

Na blat makowy wyłożyć masę kakaową...


...przykryć ciastem kakaowym...


...następnie wykładamy masę śmietankową...


...którą przykrywamy ciastem makowym i na nim wykładamy masę pomarańczową...


...przykrywamy kolejnym blatem kakaowym i dekorujemy polewą lub jak w moim przypadku cukrem pudrem lub co kto lubi...


...i można siadać i degustować...


Pozdrawiam - Małgosia W.
U nas troszkę zimowo.


poniedziałek, 9 stycznia 2017

METRYCZKA (9)

09.01.2017 r. czas pokazać postępy w xxx metryczki. Powolutku robi się coraz ładniejsza.

Tak było 03.01.17 r.


a tak jest dziś...



Niestety zdjęcia nie są najlepsze bo robione telefonem, koniecznie muszę kupić nową kartę do apartatu. Dziś dowiedziałam się, że chrzciny Kubusia odbędą się 16.04.2017 r., mam cichą nadzieję skończyć do tego czasu metryczkę i wręczyć ją jako dodatkowy prezent, ale czy dam radę? Czas pokaże :)
A w tak zwanym międzyczasie muszę zabrać się za kalendarz z bałwankiem...


...kanwa przycięta, jedna z mulinek przygotowana a resztę niestety trzeba kupić.
Ciekawa jestem czy też tak macie, że kolorów nici pełne szuflady a jak przyjdzie coś haftować to niestety ale tych potrzebnych numerków BRAK i trzeba ruszyć do sklepu.

Pozdrawiam - Małgosia W.