Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 11 kwietnia 2017

METRYCZKA (22)

Dziś znowu z jednodniowym opóźnieniem pokazuję marne postępy w metryczce a żeby tego było mało to zagubiłam gdzieś tydzień. Żyłam w nieświadomości iż do świąt mamy jeszcze dwa tygodnie. Na spokojnie planowałam sobie zakupy świąteczne i inne przygotowania, gdy spojrzałam w kalendarz przeżyłam SZOK, nie mogłam uwierzyć, że święta mamy już za parę dni. A zatem pokazuję tych parę krzyżyków które przybyły i najwyższa pora brać się już na poważnie za świąteczną listę zakupową...
...a tak wyglądała metryczka tydzień temu...


...a taki wygląd ma dziś...


Postanowiłam, że do końca maja muszę skończyć metryczkę, zobaczymy czy mi się uda.
Pozdrawiam - Małgosia W.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz