Tak, to dziś skończyłam metryczkę Kuby, a szczerze mówiąc dziś tylko wyszyłam napisy bo skończyłam ją przed urlopem. Na urlop nie wzięłam nic do tzw. dziubania, moje oczy a właściwie oko musi troszkę odpocząć ale dziś już usiadłam i metryczka skończona, teraz się suszy wyprana i jeszcze w tym tygodniu będę chciała oddać ją do oprawy.
A tak oto wygląda skończona...
...mam nadzieję, że będzie się dobrze prezentować wśród metryczek Zuzi i Jasia, na pewno się pochwalę :).
Tak mam już trzy, które zawisną obok siebie.
Super :)
Pozdrawiam - Małgosia W.
Śliczny haft.Lubie takie wzory w sepi... Czekam na odsłonę już oprawionej metryczki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny haft.Lubie takie wzory w sepi... Czekam na odsłonę już oprawionej metryczki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) na pewno się pochwalę :) Pozdrawiam
Usuń