Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 8 października 2017

NASZE GRECKIE WAKACJE (5) - METEORY

29.09.2017 r. piątek, godzina 5:20 
wyjazd z hotelu w kierunku METEORÓW,  grecka nazwa metéoros w wolnym tłumaczeniu oznacza “zawieszony w powietrzu” lub “środek nieba”.
Nie ukrywam, że METEORY przeważyły szalę wyboru tegorocznych wakacji, bardzo, ale to bardzo chciałam je zobaczyć i chyba trochę wymusiłam na mężu wakacje na Chalkidiki :) mam nadzieję, że nie żałuje.


Odległość hotel - Meteory to ponad 300 km i pierwszą przerwę zrobiliśmy na szybką kawę po dwóch godzinach jazdy autokarem, następny postój w miejscu wyrabiania IKON.



Po kolejnych 2 godzinach docieramy do pierwszego METEORU...



...jest to klasztor żeński Św. Stefana.


Do tego klasztoru wejście było przez mostek a nie schodami co mnie ucieszyło, czytając trochę o dostępności do Meteorów natrafiłam na informację, że trzeba mieć kondycję, (u mnie akurat kiepsko z kondycją, pamiętam jeszcze omdlenie przy wejściu na trzy korony w Pieninach),  tu akurat jest spokojne wejście bez trudu dla każdego.


W środku przepiękny dziedziniec oraz ogrody. 











Z punktów widokowych na terenie Monastyru jest świetny widok na Kalambákę oraz góry Pindos.


Powrót tak jak i wejście przez mostek nad przepaścią, ale przejście nie jest stresujące.


Niestety w środku nie można robić zdjęć a szkoda bo malowidła i wystrój robią wrażenie.
Zwiedzenie i chwilka przerwy i udajemy się do następnego Monastyru...


...Klasztoru Świętej Trójcy.


Tu podejście jest troszkę trudniejsze, a mianowicie trzeba pokonać ponad sto schodów. Udało mi się choć z paroma przystankami i małą zadyszką.




Osoby, które mają problem z poruszaniem się, też mają szansę ma zwiedznie tego cuda a mianowicie przetransportowani są wagonikiem na linach.




W środku zobaczymy m.in. małą okrągłą kaplicę z freskami z 1682 roku, Katolikon (kościół) (
Niestety tu też w kaplicach jest zakaz fotografowania.) ...



 ...oraz linę do wciągania za dawnych czasów towarów i ludzi. 



To właśnie w tym klasztorze kręcono sceny do filmu z Jamesem Bondem "Tylko dla twoich oczu".

Kończąc naszą wycieczkę udajemy się do pobliskiej miejscowości Kalambáka (inaczej Kalabáka) i jest to stosunkowo duże i nowoczesne miasto a wygląda na mało turystyczne, tylko z większą ilością restauracji, kawiarni czy hoteli.


Na obiad musaka w przydrożnej tawernie, koszt to 9,50 euro za dość duży kawałek...


 ...i ruszamy w drogę powrotną do hotelu.



Po drodze mijamy jeszcze inne Monastyry ale niestety czasu brak aby je zwiedzić, mamy możliwość podziwiania ich z okien autobusu i na szczęście jechał na tyle wolno, że udało się je sfotografować.








W szczycie rozkwitu działały tu aż 24 klasztory prawosławne, dziś aktywnych jest 6 i wszystkie z nich otwarte są dla zwiedzających. Pozostałe są w ruinie lub nie są zamieszkałe.
Meteory jako całość zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Wstęp do każdego z klasztorów to koszt biletu który wynosi 3,00€.


WAŻNE INFORMACJE PRZED ZWIEDZANIEM


1) w klasztorach wymagany jest odpowiedni ubiór tj. zakrycie ramion oraz kolan. Kobiety, nawet jeśli mają na sobie spodnie, proszone są o przepasanie pasa specjalną chustą dostępną przy wejściu, dotyczy to także mężczyzn, którzy mają spodnie odsłaniające nogi.


2) nie wszystkie pomieszczenia są dostępne dla zwiedzających
w klasztorach w wielu miejscach w środku nie wolno robić zdjęć, wyjątkiem są dziedzińce i pomieszczenia przygotowane dla turystów (np. pomieszczenia z maszynami do wciągania)


3) nie fotografujemy mniszki ani mnichów chyba, że za ich zgodą


4) toalety dostępne dla odwiedzających są inne niż te znane z Polski. Jeśli musimy skorzystać z potrzeby powinnismy się spodziewać toalety w postaci dziury w ziemi, są bezpłatne.


Podsumowując: jednym słowem podróże kształcą tylko 15 godzin to troszkę męczące do hotelu dojechaliśmy po 21-wszej :).
Pozdrawiam - Małgosia W.









2 komentarze: