Za oknem szaro buro, tęsknię za słoneczkiem dlatego pierwsze ciasto w tym roku jest z truskawkami. Ciasto proste i każdy sobie z nim poradzi.
Pieczemy jasny biszkopt, PRZEPIS, kroimy na dwie części, truskawki miksujemy (u mnie 2 paczki po 450 g) następnie dodajemy 2 galaretki i mieszamy aż do rozpuszczenia. Tężejące truskawki wylewamy na biszkopt i do lodówki. Kolejna warstwa to bita śmietana z jedną schłodzoną galaretką, ja do zrobienia pianki wykorzystałam bitą śmietanę "śnieżka" 2 szt. (może być śmietana 30 %) i 1 szt. galaretki, wylewamy na schłodzoną masę truskawkową i przykrywamy drugą częścią biszkoptu.
Wierzch ciasta dekorujemy według upodobań, ja posypałam cukrem pudrem i polałam polewą czekoladową.
Gotowe, można osłodzić sobie życie w te szare dni.
Pozdrawiam - Małgosia W.
Ciasto rozjaśni trochę burą pogodę:))))Pysznie wygląda:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńOd razu zrobiło się cieplej :)) Pozdrawiam
UsuńPysznie u Ciebie od początku roku. Lubię takie ciasta, a truskawkowa masa przenosi moje myśli w letnie miesiące:)
OdpowiedzUsuńTruskawki kojarzą mi się zawsze z latem i ciepełkiem :) Podrawiam
Usuń