Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 listopada 2018

MAKOWIEC INACZEJ

W listopadzie zaczynam planować Święta Bożego Narodzenia aby nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę. Zaczęłam od spisania jadłospisu co chcę podać na kolację wigilijną. Oczywiście są dania tradycyjne bez których kolacja nie może się odbyć jak np. uszka z barszczem lub karp, ale co roku próbuję jeszcze coś nowego. Szukając inspiracji w internecie natrafiłam na kanał na youtubie "Uwaga Babcia Gotuje" i  moją uwagę przykuł makowiec a właściwie jego niecodzienny wygląd. 



Musiałam spróbować czy i mi się uda, jeśli tak to w święta będzie królował na wigilijnym stole. 

Do przygotowania ciasta potrzebujemy:
500 g mąki
125 ml letniego mleka
120 g jogurtu naturalnego
3 żółtka
25 g drożdży świeżych
5 łyżek oleju
4 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego

szczypta soli

Wykonanie:
Najpierw przygotowujemy rozczyn z pokruszonych drożdży, dodajemy łyżkeczkę cukru, łyżkę mąki, ok. 50 ml letniego mleka i mieszkamy aż do połączenia składników. Gotowy rozczyn pozostawiamy na 15 minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Po 15 minutach dodajemy wszystkie pozostałe składniki na ciasto oprócz oleju i mieszam do połączenia się, gdy składniki się połączą na końcu dodajemy olej. Ja aby ułatwić sobie pracę używam robota ale można rękoma wyrobić, aż ciasto stanie się gładkie. Tak wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 40 minut do wyrośnięcia aby podwoiło swoją objętość.


W czasie gdy wyrasta ciasto przygotowujemy masę makową, ja poszłam na łatwiznę i kupiłam gotową w puszce. Po 40 minutach wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę, dzielimy na pół i rozwałkowujemy na grubość ok. 2 mm ...


...następnie wykrawamy krążki jak na pierogi.



Na każdym krążku rozsmarowuję łyżeczkę masy makowej...



...składam na pół i mocno ściskam.



Tak przygotowane "pierożki" układam na około w foremce do tarty o średnicy 26 cm (może też być tortownica) w formie kwiatka zaczynając od brzegu ku środkowi.


Przygotowane do pieczenia ciasto smaruję mlekiem i do piekarnika. U mnie 40 minut w temperaturze 190 stopni C. Każdy piekarnik piecze inaczej i należy pilnować.


Bardzo fajnie ciasto pracuje i zanim ułożyłam wszystkie płatki i wstawiłam do piekarnika to jeszcze troszkę urosło.


Kontrola jakości musi być :). Makowiec można polukrować i na świąteczny stół na pewno go jeszcze upiększę.

Do popołudniowej kawy jak znalazł. Tak sobie myślę, że z  twarogiem, musem jabłkowym lub powidłami też będzie pyszne, muszę spróbować :). A Wam jak się podoba, bo mi bardzo. 
Pozdrawiam - Małgosia W.












8 komentarzy:

  1. Świetny przepis, wart zgapienia, chyba się pokuszę i wypróbuję:). Pozdrawiam świątecznie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu skuś się, pracy nie ma tak dużo a efekt super, myślę, że na świątecznym stole bardzo fajnie będzie się prezentował taki makowiec :) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  2. Rzeczywiście niecodziennie wygląda ten akowiec. Może i ja się skuszę na taką wersję makowego ciasta?
    Kontroler bardzo sympatyczny! Dla takiego znacznie chętniej się piecze.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontrola od samego początku, przez tą kontrolę to musiałam kilka razy ciasto wałkować bo jakieś małe paluszki mi chciały pomóc i dziurek w krążkach narobiły :) :) mimo wszystko lubię jak dzieciaczki chcą pomagać mimo, że jest więcej sprzątania i czasu więcej schodzi na przygotowanie :) ale kiedyś wyrosną i zatęsknię za taką pomocą, oby jak najpóźniej. Dorotko ciasto jest bardzo dobre i super wygląda na stole :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Przepięknie wygląda to ciasto, jest niesamowicie dekoracyjne i ciekawe w formie. Jestem pewna, że również przepyszne :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ciasto drożdżowe a więc i to mi pasuje, jest z nim troszkę zabawy ale warto, chociażby dla samego wyglądu...:) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Ciasto przepięknie wygląda po upieczeniu, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń