Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 27 listopada 2018

NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO :)

Tak, jestem gapa, jakich mało :). Kupiłam sobie pościel z zamałymi powłoczkami na poduszki i nie mam zielonego pojęcia jak to się stało, wymiar poszwy i poszewek sprawdzałam  w sklepie. 


Byłam pewna, że biorę tą z dobrymi wymiarami a w domu okazało się, że poszewki są za małe :(. 


Należę do tych osób, które nie lubią wręcz nie znoszą chodzić do sklepu i oddawać lub wymieniać, no chyba, że usterka jest ewidentną winą producenta. Pościel odleżała swoje, w końcu stwierdziłam, że tak być nie może, pieniądze wydane, pościel kupiona i coś z tym trzeba zrobić I ZROBIŁAM. 


Przegląd szafek i szuflad, znalazł się kawałek białego materiału i koronka, nic tylko wyciągnąć maszynę i do roboty. Koronka trochę za wąska więc ją zszyłam brzegami i już jest OK. 




Materiały połączyłam koronką i uszyłam poszewki na odpowiedni wymiar.  


Jestem bardzo, bardzo zadowolona z efektu i mam nową pociel :).


A tak się prezentuje w całości.


Teraz podoba mi się bardziej niż jak ją kupiłam :). 


Czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :).


A na obiad pierogi z mięsem, czy ktoś ich nie lubi?
Pozdrawiam - Małgosia W.


6 komentarzy:

  1. Świetnie sobie poradziłaś Małgosiu, poduszki cudne:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pościel nowa i wyjątkowa:))świetny pomysł:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjne rozwiązanie problemu a takie bardzo mi się podobają, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Grunt to kreatywność. Takiej pościeli nikt nie ma. Wygląda świetnie.
    Parę dni temu na obiad i u mnie były pierogi z mięsem.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to mi się właśnie podoba najbardziej, że taką pościel mam tylko ja :) :). Pierogi z mięsem bardzo lubię, choć moja Babcia zawsze była oburzona, jak można mięso zawijać w ciasto, ale to pokolenie które przeżyło wojne :(, inaczej patrzy jedzenie. Pozdrawiam :)

      Usuń