Łączna liczba wyświetleń

piątek, 25 stycznia 2019

KOSZYCZEK ZE SZNURKA



Szukałam koszyczka do przedpokoju na czapki, szliki, rękawiczki itp.  aby nie leżały byle jak i żeby to jakoś wyglądało. Niestety w sklepach niby wszystko jest ale jak coś konkretnego się szuka to nie ma, a to kolor nie taki, a to cena za wysoka i zawsze coś. Skoro nie mogę znaleźć w sklepie to trzeba samemu zrobić i tak też się stało. Sznurek bawełniany 3 mm kolor jasny szary i kolor łososiowy i do dzieła a raczej do szydełka. Dwa popołudnia i mam koszyczek taki jaki chciałam :) oto ON...


...a takie były jego początki :)







Zawsze gdy biorę się za tzw. robóki ręczne wnuczęta są chętne do pomocy. Tak było i tym razem. Zuza uczy się łańcuszka na szydełku i dopytuje się co po łańcuszku się robi :).



Jasiek nie chce być gorszy i też próbuje...


...i 2 letni Kuba też chętnie potrzyma szydełko, może się uda te sznurki  babci poplątać :).


Mam nadzieję, że robótki szydełkowe w naszej rodzinie nie zaginą :0).
Koszyczek spełnia swoją rolę w korytarzu.


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
Małgosia W.


niedziela, 20 stycznia 2019

MAKRAMA

Od jakiegoś czasu śledzę w internecie plecionki zwane MAKRAMĄ. Zachwycałam się pracami ze sznurka które wyrabiają dziewczyny i myślałam, że to nie dla mnie, że ja chyba bym tak nie potrafiła. Czasem tak się zdarza, że los podsuwa nam możliwości z których należałoby skorzystać aby potem nie żałować. Jakież było moje zadowolenie gdy moja przyjaciółka pochwaliła się, że w sobotę (19.01.2019 r.) jedzie na warsztaty z MAKRAMY i jeśli mam ochotę to też mogę wziąść w nich udział. Długo się nie zastanawiałam, od razu wiedziałam, że chcę  :)   nauczyć się wyplatania różności ze sznurka. Przedstawiam Wam moją pierwszą w życiu MAKRAMĘ :)...


...to efekt końcowy. :)


Zapraszam do obejrzenia foto relacji jak powstawała :).




 










Zdjęć dużo, ale zależało mi aby zachować te chwile nauki oraz odprężenia po całym ciężkim tygodniu pracy. 


Przedstawię Wam jeszcze kilka zdjęć innych uczestniczek...






Niby węzełki takie same a każda praca inna i jakże piękna :).







Wiecie co, jeżeli będziecie miały okazję brać udział w takich warsztatach to szczerze polecam. Atmosfera super, jak spotkanie z koleżankami przy kawie a przy okazji coś się można nauczyć, czyli przyjemnie i pożytecznie.


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli i całego nowego tygodnia.
Małgosia W.
zapraszam na mojego INSTAGRAMA



wtorek, 1 stycznia 2019

CO PRZYNIESIE NOWY ROK?

Witam w Nowym Roku 2019. 


 Jaki będzie któż to wie, mam nadzieję, że lepszy od tego który wczoraj pożegnaliśmy.


Robicie plany i postanowienia? Ja co roku 1 stycznia mam dziwne uczucie, że coś zaczynam od nowa, że coś będzie lepsze, nowsze, inne, a przecież nic się nie zmienia, życie toczy sie dalej. Te same problemy, te same radości tylko cyfra roku inna. 


Dziś z mężem usiedliśmy do nowiutkiego kalendarza na rok 2019 i zastanawialiśmy się nad planami, co chcielibyśmy w tym nowym roku zmienić i zwiedzić. Plany są i mam nadzieję, że dane nam będzie zrealizować je, są to takie nasze małe marzenia, a jak wiemy MARZENIA SIĘ SPEŁNIA. Spisane, przed nami 365 dni i zobaczymy  za rok co nam przyniósł los.
Rok zaczęliśmy bardzo smacznie...


...śniadanie - jajka w szynce, super ciepłe śniadanie po nieprzespanej nocy. 


Plasterki buraka nadziewane serem na przystawkę, uchowały się po Sylwestrze... (przepis pochodzi z bloga CZAS NA PASJE ) 


...a na gorąco, niezastąpiony - ROSÓŁ. 


Nowy rok rozpoczęłam od upieczenia CHLEBA, nie ma to jak domowy ciepły, chrupiący chlebek i ten zapach rozchodzący się po domu, bezcenne. Uwielbiam takie spokojne dni. Od jutra szara codzienność :). 

Pozdrawiam i życzę szczęścia, uśmiechu, radości, spełnienia marzeń, zatrzymania się na chwilę, dużo spokoju i odpoczynku w tym Nowym Roku 2019.
 Małgosia W.