Tak, tak skoro mam nową maszynę to wypada zrobić porządek w "przydasiach" szyciowych. Zastanawiałam się jak sobie zorganizować wszystkie bardziej lub mniej potrzebne rzeczy do szycia i przyszedł mi do głowy pomysł z wykorzystaniem puszek po mleku, które stoją i czekają na wyrzucenie. Postanowiłam je ocalić i dać im drugie życie.
Starych spodni nigdy nie wyrzucam, bo nigdy nie wiadomo co mi wpadnie do głowy i na co się przydadzą. Tak było i tym razem postanowiłam zaprzyjaźnić się z maszyną i na pierwszy ogień poszło ubranko na puszkę. Puszkę przeznaczyłam na gumki, które mam wrzucone w różnych pudełkach, woreczkach itp. itd. Ale od początku...
...stare nogawki od jeansów wyciełam na rozmiar puszki...
...brzegi obrębiłam ściegiem overlokowym :) super sprawa...
...doszyłam koronkę dla upiększenia ubranka...
...i aby było wiadomo co znajduje się w puszcze wyhaftowałam, ściegiem xxx napis GUMKI...
...i gotowe.
Gumki znalazły swoje miejsce na półce, a teraz czas pomyśleć o drugiej puszcze, która już czeka a jej mieszkańcami będą - TASIEMKI I TAŚMY.
Pozdrawiam - Małgosia W.
Świetny pomysł, uwielbiam dawać rzeczą drugie życie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń