jeszcze mamy święta Bożego Narodzenia i mam nadzieję, że spędzacie je z radością w gronie rodziny...
ŻYCZĘ WAM DUŻO ZDRÓWKA I ŻYCZLIWOŚCI NA KAŻDY DZIEŃ :)
Małgosia W.
Dzień jak co dzień... moje hobby oraz szarość dnia codziennego.
jeszcze mamy święta Bożego Narodzenia i mam nadzieję, że spędzacie je z radością w gronie rodziny...
ŻYCZĘ WAM DUŻO ZDRÓWKA I ŻYCZLIWOŚCI NA KAŻDY DZIEŃ :)
Małgosia W.
Zrobiło się chłodno i nabrałam ochoty na zrobienie sobie nowego komina.
... muszę się z Wami podzielić może znajdziecie coś dla siebie :)
... a ja myślę dalej.
Mamy już jesień a ja chciałam powrócić do bluzeczki dzierganej latem...
Pozazdrościłam dziewczynom, że na drutach mają takie cudne letnie bluzeczki i też zaczęłam swój projekt. Kupiłam włóczkę bawełnianą DROPS PARIS, wybrałam wzór prosty aby szybko poszło i do dzieła.
01.10.2023 r. NIEDZIELA,
ładna pogoda czyli nie za gorąco i nie zimno a w Świdnicy odbywa się GIEŁDA STAROCI, to trzeba się wybrać bo dawno nie byliśmy :).
O tym wydarzeniu pisałam już nie raz, odbywa się ona w pierwoszą niedzielę miesiąca, na świdnickim Rynku.
Bardzo lubimy pooglądać co też tam się znajduje, choć nie zawsze są to tzw. starocie.
Niemniej jednak takie szperanie, oglądanie, podziwianie podoba mi się bardzo, ja to po prostu uwielbiam i odkąd pamiętam lubiłam takie grzebanie w strych szafach babci na strychu, a jako osoba dorosła po pracy wstępowałam do wrocławskiej DESY aby sobie popatrzeć na cudowności bo na kupno mnie nie było stać :) więc choć oczy nacieszyłam.
Do Świdnicy zajechaliśmy na godzinę 11-tą i tu pojawił się problem z zaparkowaniem, brak miejsc, objechaliśmy chyba całe miasto i jedyne miejsce jakie znaleźliśmy to przy parku.
Praca pracą ale czas na przyjemność też musi być... coś tam dziergam choć nie tyle ile bym chciała. Powstały 2 sweterki jeden kolorowy dla mojego wnuka Kubusia a drugi szaro-zielony dla Jaśka, to mój drugi wnuk :).
Mam nadzieję, że chłopcy zadowoleni i z przyjemnością będą nosić udziergi zrobione przez Babcię a w zimne dni będzie im cieplutko.
1) SWETEREK DLA KUBY
Wykorzystałam resztki i niestety nie mam zdjęcia na Właścicielu sweterka.
2) SWETEREK DLA JAŚKA...
powstał z połączenia włóczki SZAREJ ALIZE (skład: 55% acryl 15 % alpaka, 30% wełna) + puszysta włóczka Provence Color 05 (skład: 73% bawełna, 14% alpaka, 14% wełna).
Sweterek kończyłam w podróży do Kanady, jakby nie patrzeć w Monachium czekaliśmy 8 godzin na samolot do Vancouver i 10 godzin w samolocie do Kanady to najlepszy czas na druty i czytanie książki :). W samolocie jeszcze nie dziergałam więc kiedyś musiał być ten pierwszy raz, dlatego specjalnie kupiłam drewniane druty aby mi nie zabrano przy kontroli bagażu. Muszę przyznać, że całkiem fajnie się nimi przerabia oczka.
Udało się skończyć i kanadyjska zima Jasiowi nie straszna.