FAWORKI Z CIASTA FRANCUSKIEGO

 Witam się przed tłustym czwartkiem...  

mam nadzieję, że przyda się przepis" (nie można nawać Tego przepisem 🙈) a raczej sposób wykonania FAWORKÓW. Szybki, niezawodny, dla wszystkich zapracowanych, dla tych co nie potrafią piec albo tak po prostu, takie też są fajne i zawsze wychodzą. 

Potrzebujemy nie wiele... 

gotowe ciasto francuskie... 

...nacinamy i przewijamy jak tradycyjne FAWORKI...

...i do piekarnika...

 ...piekarnik nagrzewamy na 200 stopni C,  15 minut (aby się ładnie zarumieniły) i KONIEC 😀

FAWORKI gotowe, a zapomniałam jeszcze cukier puder do posypania :)

SMACZNEGO :)

mam nadzieję, że na jutro, na szybko do wykonania po pracy jak znalazł :)

a jak nie to może kiedyś się przyda gdy  mamy niespodziewanych gości.

Ciasto francuskie zawsze dobrze mieć w domu do różnych potraw nie tylko tych na słodko :)

 ja je uwielbiam :) a Wy znacie takie a'la FAWORKI a może jakieś fajne danie z ciasta francuskiego, podzielcie się 😃

Pozdrawiam - Małgosia W.

środa 23.02.2022 r. 

KOKOSKI ZE STAREGO ZESZYTU :)

 KOKOSKI to przepis który pamięta czasy, kiedy to nie było internetu a  wymieniałyśmy się nim z koleżankami w pracy, w rodzinie między ciociami, babciami, mamą i teściową. 

Podawałam już go kiedyś i znajdziecie go TU a dziś dla przypomnienia.

Przepis na coś słodkiego, ze starego zeszytu...

 

Nie jest pracochłonny, zawsze wychodzi i co najważniejsze KOKOSKI są naprawdę smaczne. Jeżeli nie lubicie kokosu to myślę, że obtoczyć można w pokruszonych orzechach też będzie pysznie.

SMACZNEGO :)

Specjalnie nie przepisywałam, chciałam aby ten przepis był taki trochę z tradycją minionych lat i  podaję Wam tak jak mam wklejone w starych notatkach. Bardzo lubie te swoje zeszyty, które tworzyłam aby były ładne, kolorowe. Trochę pisane, trochę wyklejane nie mając pojęcia co to jest SCRAPBOOKING.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

Małgosia W.

06.02.2022 r.

HAFTOWANKI

 Dziś 02.02.2022 r. wtorek i czas pokazać postępy w xxx, a mianowicie ile przybyło w hafcie pt. RĘCE.

 01.01.2022 r.

a dziś 

Pomaleńku, oj pomaleńku. Bardzo chciałam skończyć go w styczniu, ale jak widać nie udało się i jeszcz dużo pracy przede mną. Szkoda, bo mam wiele pomysłów na robótki, nie chcę nic zaczynać dopóki nie skończę tego projektu. Takich pozaczynanych prac mam wiele i szkoda, że leżą, muszę mieć większą dyscyplinę w sobie aby to wszystko pokończyć :(.

Pogoda nas nie rozpieszcza, dni szaro-bure, wręcz depresyjne.

Pozdrawiam bardzo serdecznie, trzymajcie się ciepło i zdrowo.

Małgosia W.