Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 30 września 2019

WEDDING MEMORY - HANDS (3)

No i mamy koniec września, kiedy to zleciało? 
A jak ostatni dzień miesiąca to postępy w xxx - mojej rocznicowej pamiątki :)
Na koniec sierpnia było tak :)


Obecnie przedstawia się tak :)


Jeszcze sporo pracy przede mną :)



Dziś króciutko ale chciałam pokazać, że nie próżnuję i kilka xxx postawiłam.
Pozdrawiam - Małgosia W.

niedziela, 29 września 2019

JABŁECZNIK NA NIEDZIELĘ

Jak niedziela to musi być coś do popołudniowej kawy i miło spędzonego czasu i odpoczynku. 
Dziś u mnie JABŁECZNIK Z KOKOSOWĄ PIANKĄ


A oto przepis:
Ciasto kruche:
 2 szkl. mąki pszennej
150 g zimnego masła
3 żółtka
1/4 szkl. cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli

Z podanych składników zagniatamy ciasto. Wylepiamy dno blaszki i wstawiamy do lodówki na ok. godzinę.

nadzienie:
1,5 kg jabłek
cukier wanilinowy
łyżka soku z cytryny

Jabłka obieramy ze skórki i kroimy na plastry, następnie gotujemy z łyżką soku z cytryny aż jabłka odparują wodę ale się nie rozgotują, można dodać trochę curku jeśli jabłka są kwaśne.

beza:
3 białka
3/4 szkl. cukru
100 g wiórek kokosowych
szczypta soli

Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy pianę, następnie dodajemy po łyżce cukru a na koniec dodajemy wiórki kokosowe.

A teraz kolejność w blaszce:
1) Schłodzone ciasto posypujemy bułką tartą.
2) Wykładamy gorące jabłka.
3) Białka ubite z kokosem wykładamy na jabłka.

Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego na 160 stopni C z termoobiegiem i pieczemy około 1 godziny.


Gotowe - SMACZNEGO :)


Mam nadzieję, że milutko mija Wam jesienna niedziela.
 My już po obiedzie i spacerze a teraz czas na kawę i jabłecznik :).


Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli i całego tygodnia :)
Małgosia W.

niedziela, 22 września 2019

WOJSŁAWICE - OSTATNI DZIEŃ LATA

 22.09.2019 r. niedziela - ostatni dzień lata, słońce, ciepło aż szkoda siedzieć w domu. 


Na ten dzień w  Wojsławicach zaplanowano XI Festiwal Traw i Kwiatów Jesieni nie mogło mnie tam zabraknąć. 



Spacer wśród jesiennych kwiatów, chwila ze słoneczkiem - bezcenne.



Może to już ostatnie chwile promieni słonecznych przed nadchodzącym chłodem?. 



Te przepiękne fioletowo-różowe kwiatki to ZIEMOWIT JESIENNY, nie miałam pojęcia, że jesienią też mogą kwitnąć takie piękności. Człowiek uczy się całe życie :).



Przepiękne widoki i wyciszenie się.



Cudownie spędzony czas z przyrodą, tego było mi trzeba po cieżkim tygodniu pracy.



O Arboretum w Wojsławicach pisałam TU i był to maj 2018 r. obiecałam sobie, że będziemy częściej odwiedzać park w różnych okresach kwitnienia kwiatów i krzewów, ale  jak to w życiu bywa nie zawsze wychodzi tak jak sobie zaplanujemy, a najlepiej nie planować, tylko zebrać się i jechać odpocząć choć przez chwilę.



 Niestety przyjazd do Wojsławic w godzinach popołudniowych (13:15) nie zaowocował w kupno traw, te ładniejsze zostały wykupione, ale przyjechała z nami HORTENSJA OGRODOWA - VANILLE  FRAISE, śliczna panienka :).


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, spokojnego tygodnia już z kalendarzową jesienią
Małgosia W.

środa, 4 września 2019

KALENDARZ WIELOLETNI

Dziś pochwalę się Wam kalendarzem wieloletnim lub wiecznym kalendarzem :)


Kalendarz wieloletni, jak sama nazwa wskazuje będzie na wiele lat. 


W kalendarzu tym jest tylko cyfra i nazwa miesiąca, nie ma roku ani dni tygodnia... tak mi się spodobał pomysł aby posiadać taki kalendarz, że postanowiłam sobie zrobić :), tak zrobić, choć wiem, że można też kupić gotowy ozdobiany bardziej lub mniej :).  


Od dłuższego czasu maleńkimi krokami ozdabiałam klacki z kalendarza techniką decoupage.




 Niestety jeszcze mi bardzo, bardzo daleko do doskonałości, ciągle się uczę i idzie mi to strasznie powoli a i czasu nie mam tyle ile bym chciała,  ale jak dla mnie, to może być :).  



Do nowego roku jeszcze mamy parę miesięcy ale kto zabroni zacząć rok od września :)... no w końcu rok szkolny to też jakby nowy rok, coś się nowego zaczyna :). 


A tak prezentuje się mój kalendarz z każdej strony :)...


z przodu... 


z boku...


z drugiego boku...


 i z tyłu :).


 I żeby nie było, że ja taka zdolna jestem, dużo pomogły mi serwetki z pięknymi motywami oraz papiery do decoupagu, reszta to tylko przyklejanie i przyjemność spędzenia czasu... GOTOWE :).


Pozdrawiam serdecznie i miłego września życzę - Małgosia W.