22.09.2019 r. niedziela - ostatni dzień lata, słońce, ciepło aż szkoda siedzieć w domu.
Na ten dzień w Wojsławicach zaplanowano XI Festiwal Traw i Kwiatów Jesieni nie mogło mnie tam zabraknąć.
Spacer wśród jesiennych kwiatów, chwila ze słoneczkiem - bezcenne.
Może to już ostatnie chwile promieni słonecznych przed nadchodzącym chłodem?.
Te przepiękne fioletowo-różowe kwiatki to ZIEMOWIT JESIENNY, nie miałam pojęcia, że jesienią też mogą kwitnąć takie piękności. Człowiek uczy się całe życie :).
Przepiękne widoki i wyciszenie się.
Cudownie spędzony czas z przyrodą, tego było mi trzeba po cieżkim tygodniu pracy.
O Arboretum w Wojsławicach pisałam TU i był to maj 2018 r. obiecałam sobie, że będziemy częściej odwiedzać park w różnych okresach kwitnienia kwiatów i krzewów, ale jak to w życiu bywa nie zawsze wychodzi tak jak sobie zaplanujemy, a najlepiej nie planować, tylko zebrać się i jechać odpocząć choć przez chwilę.
Niestety przyjazd do Wojsławic w godzinach popołudniowych (13:15) nie zaowocował w kupno traw, te ładniejsze zostały wykupione, ale przyjechała z nami HORTENSJA OGRODOWA - VANILLE FRAISE, śliczna panienka :).
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, spokojnego tygodnia już z kalendarzową jesienią
Małgosia W.
Cudowne miejsce odwiedziłaś:-))) Ziemowit Jesienny szczególnie skradł moje serce:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Mi też się bardzo spodobał, muszę gdzieś go zakupić i posadzić w moim ogrodzie ;) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńMałgosiu, jakie piękne miejsce odwiedziłaś! Aż zazdroszczę! Cudowne rośliny, piękne zdjęcia. Miło było popatrzeć :) Uściski posyłam i miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńMiejsce cudowne, dużo zieleni i kwiatów, szkoda tylko, że tłumy ludzi i nie ma zakątka dla siebie w ciszy i spokoju, ale mimo wszystko jest pięknie :) Pozdrawiam i uściski przesyłam :)
UsuńŚlicznie lato pożegnałaś:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, niedziela była taka piękna, że nie czułam iż lato odchodzi :) Pozdrawiam :)
UsuńPiękne miejsce, raj dla oczu i duszy :) I Ty Małgosiu przepięknie wkomponowałaś się w ten rajski ogród. Chwila dla ducha jest zawsze bardzo pożądana dla równowagi psychicznej i odpoczynku. Pozdrawiam Cię bardzo gorąco :) Pola
OdpowiedzUsuńPolu, Ty to potrafisz pięknie w słowa ująć to co czuję, dokładnie tak w ogrodzie w Wojsławicach jest chwila dla równowagi psychicznej i fizycznej. Pozdrawiam :)
UsuńAleż tam pięknie, jesień jest niesamowicie dekoracyjną porą roku, te wszystkie przebarwiające się drzewa i krzewy, te cudne kwiaty jesienne oblegane przez motyle. Niesamowity urok i czar <3 Zimowity uwielbiam, mam sporą kępę, ale te łany, które pokazałaś wyglądają po prostu obłędnie :D
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness :)
Lubię jesień z jej kolorami ale tylko tą ciepłą, bo jak pada to od razu dopada mnie przygnębienie :). Ziemowity mnie zaczarowały i postanowiłam sprowadzić je do swojego ogrodu. Pozdrawiam :)
UsuńFantastyczna wyprawa, takie ogrody jesienią też są piękne. U mnie też już kwitną ziemowity. Pozdrawiam jesiennie:).Małgosia.
OdpowiedzUsuńZiemowity są niesamowite, zakochałam się w nich i muszę je mieć w swoim ogrodzie koniecznie :) Pozdrawiam :)
UsuńOstatni dzień lata spędziłaś, Małgosiu, w pięknych okolicznościach przyrody. Zazdroszczę! Taki Festiwal to wielka gratka dla miłośników roślin. 50 km od miejsca mojego zamieszkania znajduje się piękny Ogród Dendrologiczny. Niestety, imprezy podobne do tych wojsławickich, nie są organizowane, a przynajmniej nic mi o nich nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ogród w Wojsławicach jest cudowny, zawsze znajdę tam wytchnienie i odpoczynek :) Pozdrawiam :)
Usuń