Łączna liczba wyświetleń

piątek, 15 marca 2024

ŚCIĄGACZE INNE NIŻ ZWYKLE

 Jak zwykle moją inspiracją jest PINTEREST, tym razem ŚCIĄGACZE  przy sweterkach, bluzeczkach, kardiganach itp. 

Oto kilka moich inspiracji... 



Jak pięknie prezentuje się dzianina gdy mamy ozdobny ściągacz, jest w niej jakaś elegancja, ze zwykłego sweterka powstaje rzecz niepowtarzalna. 



Na drutach mam dwa sweterki i niestety zwykły ściągacz, dwa na dwa, ale przy następnych udziergach postaram się coś upiększyć, nadać im tego czegoś co przyciąga uwagę nawet osobom nie robiącym na drutach.


 

Mam nadzieję, że Wam też się spodobają. Jestem ciekawa, czy wybieracie klasyczny ściągacz czy może troszkę urozmaicony, upiększony?



Każdy znajdzie coś dla siebie...



Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Małgosia W.
















niedziela, 3 marca 2024

Witajcie,

 Już nie raz pisałam, że moją inspiracją jest PINTEREST. Dziś chciałam pokazać Wam bardzo fajne pomysły, (oczywiście według mnie), na utrzymanie porządku w przyborach dziewiarskich i nie tylko. No po prostu świetne, ja nie mogę się napatrzeć i napodziwiać... mam nadzieję, że Was zainspiruję :) 

miłego oglądania... 


 










Pozdrawiam - Małgosia W.





czwartek, 29 lutego 2024

WEŁNIANE PODUSZKI



Moje dziergane poduszki powstały przypadkiem, chciałam wypróbować wzór a że nie lubię robić próbek to moją próbką są poszewki na poduszki. 


 Same korzyści:

- wykorzystuję włóczki które mi zalegają i mają nienajlepszy skład, 

- wzór wypróbowany, 

- poduszki mają nowe ubranka. 

Zawsze  podobały mi się takie dziergane poszewki i w końcu mam i ja. Powstaną kolejne ale wszystko w swoim czasie bo lista udziergów duża, a przecież jeszcze chciałabym pohaftować, coś tam uszyć, decoupage też czeka w kolejce... kiedy na to wszystko znaleźć czas... chyba na emeryturze :)

Wzór wypróbowany, włóczka kupiona, odpowiednia dla dzidzi aby nie drażniła małego ciałka, kocyk z dnia na dzień coraz większy. Mam nadzieję, że będzie się podobał bo to niespodzianka, może jeszcze zrobię sweterek jak mi włóczki zostanie.

Pozdrawiam - Małgosia W.

środa, 21 lutego 2024

BLOK CZEKOLADOWY - SMAK DZIECIŃSTWA


 Ostatnio często wracają do mnie smaki dzieciństwa... 

i tak w zeszycie z przepisami znalazłam BLOK CZEKOLADOWY. Dzieciństwo moje przypadło na czasy kiedy czekolada była na kartki i trzeba było sobie jakoś radzić. Łasuchem jestem od dziecka i pamiętam jak robiłam kogel-mogel dodając kakao aby mieć choć namiastkę słodkości. Mam nadzieję, że komuś przypomnę a kto nie zna to proponuję zrobić...

SKŁADNIKI:

mleko w proszku 3 szkl.

masło 1 kostka

kakao 3 łyżki 

1/2 szkl. cukru

1/2 szkl. mleka

opcjonalnie:

kokos, rodzynki, herbatniki, orzechy co kto ma i co kto lubi...

 masło rozpuszczamy w garnku dodajemy cukier, mleko i kakao, pomalutku mieszamy i pilnujemy aby się nie zagotowało, następnie dodajemy mleko w proszku, bakalie, kokos i co tam chcecie i co macie. 

Mieszamy a gdy już  składniki są połączone to przekładamy do keksówki wyłożonej folią spożywczą lub papierem do pieczenia i na kilka godzin do lodówki do schłodzenia min. 6 godzin, ja odłożyłam na całą noc.

 I gotowe, rano do kawy jak znalazł :) 
zdjęć z kawą brak, słodkości zostały zjedzone zanim zdążyłam sfotografować :).

Przepis na BLOK CZEKOLADOWY podawałam już w 2017 r. ale komu chce się cofać tak daleko wstecz... :)

Pozdrawiam - Małgosia W.




środa, 31 stycznia 2024

NA DRUTACH w wolnym czasie


W tzw. między czasie robię różne rzeczy, a ostatnio mój wolny czas pochłaniają robótki na drutach. W ten sposób odpoczywam, odrywam głowę od problemów dnia codziennego, wyciszam się. Dziś na drutach mam trzy projekty a do głowy co chwilę przychodzi mi nowy pomysł, tylko czasu i finansów brak aby to wszystko ogarnąć. Już jakiś czas temu sama siebie strofowałam aby mieć jeden projekt który skończę i dopiero zacznę następny, tak będzie szybciej ale nie, moje wewnętrzne ja chce wszystko i takim sposobem mam ponapoczynane różne sweterki... 
muszę przywołać się do porządku i pokończyć co zaczęte aby zacząć nowe. 

Postanowienia są a życie sobie i już mam plany na sweterek i nawet kupiłam włóczkę która mi się bardzo spodobała. Robótkę mam zamiar zacząć w długi weekend majowy (czyli troszkę czasu jest na wykończenie innych projektów) a że na stronie sklepu było mało tej włóczki to mus było zamówić bo do maja jej nie będzie... i co ja mam zrobić sama ze sobą, jak się przywołać do porządku... Sweterek z darmowego wzoru DROPSA, prosty, szybki, taki całoroczny i w sam raz na dzierganie w podróży, którą planujemy i mam nadzieję, że dojdzie do skutku.

A na drutach:

1) błękitny sweterek z ażurowym karczkiem

2) czerwony sweterek 

3) poduszka w ten sposób testuję wzór a przy okazji wykorzystuję resztki włóczek które mam w swoich zapasach :) 

No powiedzcie jak ja mam zachować dyscyplinę gdy tyle ciekawych włóczek, wzorów, inspiracji :0)

Pozdrawiam i miłego dnia życzę - Małgosia W.

niedziela, 28 stycznia 2024

NIEDZIELNE CIASTO

 Niedziela rządzi się swoimi prawami, jest to czas inny niż w tygodniu, leniwy, odpoczywamy, zapominamy o problemach dnia codziennego, dlatego zawsze staram się robić coś dobrego na tzw. osłodę życia :). W tą sobotę przeglądając stare zeszyty znalazłam przepis na ciasto które pamiętam z dzieciństwa a jest to SERNIKOWY DOMEK

Ciasto proste, zawsze się udaje i bez pieczenia. Robi się szybko, jedyny minus to czas czekania aby można go skosztować, bo trzeba go wstawić do lodówki, dlatego ja robię w sobotę wieczorem i rano gotowe do łasuchowania :).

Na ciasto potrzebujemy:

 36 herbatników

200 g masła miękiego (nie z lodówki)

twaróg ok.650 g (u mnie śmietankowy, nie musiałam mielić)

1/2 szkl. cukru pudru

cukier wanilinowy

2 łyżki kakao

Masło ucieramy z cukrem, dodajemy twaróg. Gdy masło z serem dobrze jest połączone odkładamy 3/4 masy, do pozostałej części dodajemy kakao. I to już koniec pracy nad serem.

Teraz układamy herbatniki 3 x 6 i smarujemy ciemną masą sernikową...


...na ciemnej części układamy kolejną warstwę herbatników...


...i wykładamy masę sernikową - jasną, ja na środku ułożyłam jeszcze pasek ciemnego sera tak dla urozmaicenia, można położyć kawałki galaretki lub zostawić tylko sam jasny ser.


Gdy wszystko mamy ułożone i przełożone, delikatnie podnosimy boki aby utworzyć trójkąt czyli tzw. domek. Gotowe i do lodówki tak na ok. 2 godziny. Można zrobić polewę i udekorować serniczek, ja zostawiłam bez polewy i też jest dobry ;).


Polecam i życzę smacznego oraz milutkiej niedzieli.
Małgosia W.