Witajcie, witajcie
Jakiś czas temu pisałam, że na drutach dziergam już bardzo długo ale skarpetek nigdy nie robiłam i nie potrafię robić.
Moim postanowieniem na ten rok było nauczyć się dziergać skarpetki :0) i mam, moje pierwsze :) z błędami, z niedociągnięciami ale SĄ i jestem bardzo, bardzo zadowolona, że mi się udało.
Te pierwsze przeznaczyłam do spania aby cieplutko było a na drutach już są następne bardziej udane.
Już wiem gdzie zrobiłam błędy... te będą kolorowe, takie wiosenne i coraz bardziej podoba mi się dzierganie skarpetek, chyba dopadła mnie "skarpetkoza" :) zobaczymy kiedy odpuści :)
W piątek zapraszam na jabłecznik z budyniem :)
Pozdrawiam cieplutko, u mnie dziś padał śnieg (18.03.2025 r.)
Małgosia W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz