...ubrana przy pomocy moich kochanych Wnucząt. Twardo asystowali przy dziadku gdy zakładał światełka.
Czuć, że święta coraz bliżej.
Radość dzieci z ubierania choinki ogromna.
Dziś widzę jak Zuza dorasta i każdego roku inaczej przeżywa strojenie drzewka a dla Jasia to nowość bo w tamtym roku był za malutki...
...ale dzielnie asystował siostrze i podawał choinkowe ozdoby...
...nawet pod choinke można się wczołgać bo bombka spadła i się poturlała pod drzewko a Babcia przecież nie da rady :) ...
...trzeba się skupić przy każdej wieszanej bombce...
...a Jasiek myśli co by tu spakować, tak tak, w którymś momencie ten mały szkrab stwierdził, że już wystarczy strojenia i zaczął spowrotem bombki do pudełek pakować... :) ot taki mały słodziak...
...a oto choinka już udekorowana...
...i przy zgaszonym świetle... a teraz pozostaje pomyśleć o innej przyjemności czyli o kulinarnych smakołykach, ale za gotowanie zabiorę się w środę :) ...
Czas spędzony z dzieciaczkami przy ubieraniu choinki BEZCENNY.
Czas spędzony z dzieciaczkami przy ubieraniu choinki BEZCENNY.
Pozdrawiam - Małgosia W.
Nasza już kupiona - ubierać będziemy w środę :)
OdpowiedzUsuńAle słodko ! Widok zaabsorbowanych małych dzieci bardzo mnie wzrusza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło