Tak jak obiecałam, dziś pochwalę się tym co udało mi się przez tydzień wyhaftować.
Tak było...
...a tak jest na dzień dzisiejszy.
Postępy są, choć nic konkretnego się jeszcze nie wyłania, może za tydzień będzie bardziej konkretnie.
Tak wygląda całość, oj, bardzo daleko mi jeszcze do końca...
...mam nadzieję, że tygodniowe postępy i chwalenie się nimi, będą mnie mobilizować aby jak najszybciej dotrzeć do mety.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia
Małgosia W.
Piękny haft powstaje, z każdym tygodniem będzie coraz więcej xxx :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładne postępy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOJoj ale Twoja w porównaniu z moją to będzie duuuża.... i cudowna! Czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńAż taka duża nie będzie ale bardzo mi się spodobała :)
Usuń