
Od dwóch lat podziwiam w Boże Narodzenie - bombki karczochy a w Wielkanoc - jaja karczochy, dziewczyny tworzą je a ja jestem pod wrażeniem. W tym roku postanowiłam i ja zmierzyć się z karczochem :) oto i on mój pierwszy karczoch - jajo Wielkanocne, mam nadzieję, że nie ostatni, nie taki diabeł straszny, trochę czasu (choć zawsze za mało) i ta dam GOTOWE.


Wiosna... w moim pożal się Boże ogródku wiosna, jesienią posadziłam Narcyza, ogródek dopiero w planach a On już jest, na razie tylko główkę wystawił ale i tak się cieszę aż mimo deszczu nabieram ochoty do pracy.
Oto i on, mam nadzieję, że coś dojrzycie... ;))

Pozdrawiam - Małgosia W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz