Już chyba ostatnie porządki przed zimą, ale jeszcze na koniec postanowiliśmy wymienić iglaki, które niestety nie przetrzymały poprzedniego lata (2015 r.). Tak sobie stały i straszyły a my od wiosny nie mieliśmy czasu aby zrobić porządek, zawsze coś :). Mam nadzieję, że się jeszcze zdążą ukorzenić przed przymrozkami. Nie jesteśmy ogrodnikami i wiele rzeczy robimy na tzw. czuja i co wyczytam w internecie, gazetach, książkach itp.. No cóż zobaczymy czy będziemy się cieszyć dłużej czy znowu wymieniać...
W ogrodzie oczywiście nie zabrakło pomocników...
...i jeszcze kilka fotek z jesiennego ogrodu.
Liście są w naszym ogrodzie na okrągło, mamy cały rząd lip, które przechodzą przez wszystkie działki, latem jest fajnie ale gdy nadchodzi jesień to jest niekończące się grabie liści, ale to też ma swój urok.
Pozdrawiam - Małgosia W.
Moje porządki dopiero przede mną, a co do nasadzeń to teraz jest idealna pora. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam z czasem z tymi nasadzeniami... :)
Usuńpieknie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKocham jesień :)
OdpowiedzUsuńJa tylko tą słoneczną... :)
Usuń