Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 5 grudnia 2017

FARTUSZEK KUCHENNY

Tak, tak fartuszek kuchenny świąteczny, prosta sprawa można kupić. Można, ale jak nie potrzebowałam to widziałam w każdym markecie, ładniejsze i mniej ładne, ale były, a jak potrzebuję to nie ma, albo ceny takie, że szok. Postanowiłam, że kupię materiał i uszyję, materiały świąteczne są, bardzo ładne ale za cienkie i na fartuszek się nie nadaje, a jak już grubszy, ładny materiał to cena z kosmosu. Jeżdżąc po mieście za świątecznymi fartuszkami natrafiłam na bieżniki z motywem świątecznym,


materiał fajny, gruby i pomyślałam, że fajne fartuszki by były... długo się nie zastanawiałam, kupiłam dwa szare i dwa czerwone, może nie są super bo z wąskiego bieżnika 30 cm trudno wyczarować ładny pełny wzór ale co tam, ważne, że są.

A tak powstawały...


Za wykrój posłużył stary, sprany fartuszek.







Czerwony gotowy, teraz czas na szary...




...i są już dwa fartuszki z bieżnika :).
Koszt jednego fartuszka to cena 2 x 7,99 zł za bieżnik + mój czas.


Pozdrawiam - Małgosia W.

6 komentarzy:

  1. Fartuszki są rewelacyjne! Bieżnikowe tkaniny bardzo mi się podobają, więc sama kupiłabym bez namysłu. Tak to bywa, że gdy czegoś nie potrzebujemy, to w każdym sklepie to widzimy. Jednak, gdy potrzeba nas zmusza do kupna, znika z półek jak kamfora. Przerabiałam wielokrotnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają. Potrzeba matką wynalazków. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Świetny pomysł:))a fartuszki urocze:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne fartuszki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń