Czy ja na coś czekam, tak, chyba tak... czekam na wiosnę, czekam na urodziny męża, wnuczki, syna... czekam na święta... czekam na wakacje... czekam, czekam na coś a czas ucieka. Tak sobie dziś uświadomiłam, że mamy koniec kwietnia a ja nie wiem kiedy ten miesiąc mijął.



Czy czekanie na coś miłego jest czymś złym?
Chyba nie, choć przez takie wybieganie do przodu skracamy czas...
Tak coś mnie naszło na rozmyślania :) i pomyślałam, że podzielę się tym z Wami :).
Życzę Wam miłego, cudownego, pełnego słońca i odpoczynku weekendu :)
Małgosia W.
30.04.2022 r.