Nadszedł ten czas aby pokazać Wam moje obrusy z lumpeksu, szmateksu czy od szukaniego z różnymi nazwami się spotkałam jakby je nie nazywać to chodzi o sklepy z odzieżą używaną.
Nie widzę w tym nic złego a można znaleźć niezniszczone, nadające się do użytku a co najważniejsze takie za które w sklepie zapłacicie bardzo dużo a mnie one kosztowały od 1 zł do 20 zł.
Obrusy, serwety, serwetki uwielbiam dekorować, ozdabiam dom nimi, mam wrażenie, że robią klimat mieszkania, nie jest tak surowo, tak steryonie, nie lubię takich wnętrz .
Wizytę w takim sklepie zaczynam właśnie od obrusów...
...i gdy jest ich kilka zawsze mam problem z którego zrezygnować :).
Zdarzyło mi się, że kupiłam zasłony z myślą, że będzie to obrus i zasłonki do kuchni.
Oprócz obrusów i serwet codziennego użytku, mam też kilka tzw. tematycznych czyli np. jesienny...
Piękne obrusy 🙂
OdpowiedzUsuńTam rzeczywiście można znaleźć perełki...
UsuńDziękuję, masz rację można znaleźć perełki :)
UsuńPrzepiękne obrusy posiadasz:)))ja uwielbiam szukać różnych ciekawych rzeczy w sklepach z używaną odzieżą:))))też kilka pięknych obrusów i serwet nabyłam:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziekuję :) obrusy, serwety, serwetki to moja słabość, acha jeszcze szale :) ostatnio szukam ocieplacza na imbryk ale nie mam szczęścia, może kiedyś znajdę :) Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za życzenia i je odwzajemniam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
ប្រដាល់ថៃ