Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 3 kwietnia 2022

WODOSPAD KAMIEŃCZYKA

W niedziele  27.03.2022 r. była ładna pogoda, szkoda siedzieć w domu, postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę. Mamy wiosnę i najwyższa pora zacząć wracać do wycieczek tych małych i tych większych, tych kilku godzinnych i tych kilkudniowych.  Wrócić do normalnego życia...

Dziś zacznę od WODOSPADU KAMIEŃCZYKA  który jest najwyższym wodospadem w polskich Karkonoszach. Droga bardzo przyjemna, przez las...



...śnieg był dla nas niespodzianką, której się nie spodziewaliśmy, w końcu już wiosna :), nie pomyśleliśmy, że wiosna wiosną ale to są góry i śnieg będzie na pewno :).
Było bardzo ślisko, dobrze, że na nogach mieliśmy trapery, gdybyśmy wybrali się na spacer w adidasach ciężko by się szło, a takich turystów widzieliśmy, co skutkowało upadkiem.

Podejście do wodospadu zajęło nam ok. 40 minut, myślę, że latem po suchej drodze szło by się szybciej.  Aby dojść do Kamieńczyka należy zaopatrzyć się tj. wypożyczyć  kask (dla bezpieczeństwa), koszt to 10 zł za sztukę.


 Po metalowych schodach schodzimy w dół, nie powiem abym się nie bała, troszkę strachu było, ale skoro doszłam tak daleko to trzeba pokonać własny strach, kask na głowę i ruszamy, skoro dzieciaczki idą i się nie boją to dam radę i ja. 

 

Jeszcze tylko metalowa kładka która prowadzi między skałami i ukazuje się nam WODOSPAD KAMIEŃCZYKA. 


Próg wodospadu znajduje się na wysokości 843 m n.p.m., spada z  wysokości 27 m do przepięknego Wąwozu Kamieńczyka. 



Nie jest jakimś dużym wodospadem, nie ma we mnie WOW ale fajnie jest podejść i popatrzeć na spadającą wodę, posłuchać jak szumi, oderwać myśli od problemów dnia codziennego i chwilę odpocząć.


 Kilka chwil spędzonych przy wodzie w towarzystwie przyrody a  od razu człowiek zapomina o problemach całego świata. 


Zostawiamy wodospad dla innych turystów aby naładowali swoje akumulatory i wracamy po metalowych schodach. Na górze znajduje się  schronisko „Kamieńczyk” i „Szałas Sielanka"  przy szałasie rozpościera się przepiękny widok na okolicę.  



Zejście w dół powinno być szybsze ale po oblodzonej drodze nie było tak łatwo, obeszło się bez upadku za to mięśnie nóg ostro popracowały ;).


Dotarliśmy na początek trasy, w nagrodę mała przekąska oscypek z żurawiną. 


 Będąc w Szklarskiej Porębie lub okolicach polecam spacer do WODOSPADU KAMIEŃCZYKA bardzo mile spędzony czas.

Pozdrawiam i życzę miłego, spokojnego tygodnia
Małgosia W.
03.04.2022 r.












 

3 komentarze:

  1. Przepięknie spędzony dzień, wspaniała wycieczka, a widoki dosłownie zapierają dech w piersiach <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna wycieczka:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam wiosną 2018, cudowne miejsce! wspaniała wycieczka :)
    Ciepłe pozdrowienia zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń