Kilka haftów mam w toku, kilka nie rozpoczętych jeszcze, leżą i czekają na lepsze czasy, są i takie które należy tylko oprawić, a ja musiałam, naprawdę musiałam zakupić i zacząć kolejny haft.
Powód jest prosty, a mianowicie 8 lat temu pożegnaliśmy naszego SZNAUCEKA NEO, gdy zobaczyłam, że jest wzór do haftu to bez zastanowienia się zakupiłam i już pierwsze krzyżyki postawione :)
Mam nadzieję, że miło będzie mi się haftować, wrócę wspomnieniami gdy NEO był z nami i umilał nam czas, zmuszał do spacerów i zabawy z nim.
Miłego poniedziałku i całego tygodnia życzę :)
Małgosia W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz