Dziś przed WALENTYNKAMI troszkę Wam posłodzę. Jakiś czas temu zrobiłam CZEKOLADOWY BISZKOPT Z BRZOSKWINIAMI POD CZEKOLADOWĄ PIANKĄ, brzmi przepysznie i taki też jest. Myślę, że w tym dniu można zapomnieć o kaloriach chociaż użyte składniki są z tych zdrowszych :).
Polecam i zachęcam do zrobienia a oto przepis...
POTRZEBUJEMY:
BISZKOPT
3 małe jajka (białka i żółtka oddzielnie)
3 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej (można zamienić na ryżową, jaglaną, kukurydzianą)
3 łyżki ksylitolu (u mnie miód)
1,5 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
PIANKA CZEKOLADOWA
150 ml mleka krowiego lub kokosowego, migdałowego, sojowego
1 łyżka kakao
2 łyżki ksylitolu (u mnie miód)
180 g jogurtu naturalnego można zamienić na jogurt sojowy, serek homogenizowany
1 łyżka żelatyny lub agaru
DO DEKORACJI
gorzka czekolada
owoce
WYKONANIE
Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Ciasto wykładamy na blaszkę i pieczemy do tzw. suchego patyczka.
W oryginalnym przepisie jest gruszka ja natomiast dałam brzoskwinię, którą ułożyłam na cieście...
...ale coś mi nie pasowało i koniec końców pokroiłam.
Następnie robimy piankę, czyli mleko i ksylitol (u mnie miód) wlewamy do rondelka i doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia, dodajemy żelatynę i mieszamy, aż się rozpuści. Studzimy i miksujemy na niskich obrotach aby powstała piana. Łączymy z jogurtem i kakao i dalej miksujemy, aż całość się spieni. Krem przekładamy na ciasto z owocami i wkładamy do lodówki na pół godziny.
Schłodzone ciasto posypujemy pokrojoną czekoladą i na kilka godzin do lodówki.
SMACZNEGO:)
Przepis pochodzi z książki pt. "Jak jeść słodycze i nie tyć? 100 przepisów na zdrwe słodkości".
Książkę tą wypożyczyłam z biblioteki ale chyba kupię sobie aby mieć ją na własność, zawiera ona dużo fajnych przepisów a jeszcze fajniejsze jest to, że autorka podaje łatwo dostępne zamienniki produktów, które można zastosować.
Ciasto polecam jest godne skosztowania... :)
Pozdrawiam gorąco
Małgosia W.
Ciasto wygląda po prostu bajecznie. Bardzo zaciekawiła mnie ta kremowa pianka, nigdy takiej nie robiłam, wydaje się naprawdę pyszna. Muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Pianka jest bardzo dobra, warto spróbować :) Pozdrawiam
UsuńWygląda przepysznie!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, ciasto jest bardzo dobre i pewnie nie raz wyląduje na moim stole :) Pozdrawiam :)
UsuńChętnie bym spróbowała:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSzkoda, żę nie można się poczęstować z ekranu komputera, bo chętnie bym częstowała wszystkich i jeszcze kawki razem byśmy się napiły... ;0) Pozdrawiam :)
UsuńZjadłabym z wielką chęcią i to już teraz. Wygląda ślicznie i bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń