
z ciastem - obowiązkowo :).
Dziś zrobiłam ciasto które nazywa się ŚMIETANOWIEC. Najczęściej robię je latem na gorące dni, ale dziś zimno więc trochę lata w środku zimy nie zaszkodzi.
Oto przepis:
Składniki:
0,5 l śmietanki słodkiej 18 %
0,5 szkl. cukru
6 łyżeczek żelatyny
1 szkl. mleka
galaretki kolorowe wg. uznania (ja miałam trzy kolory do środka ciasta + czwartą na wierzch)

I robimy:
1. Żelatynę rozpuścić w ciepłym mleku.
2. Śmietanę ubić z cukrem (nie ubije się na sztywno - nie szkodzi)
3. Galaretki przygotować wcześniej, wylać na talarze, zastygłe pokroić w kostki.
4. Można dodać bakalie i owoce (ja dodaję banany, winogrona, brzoskwinie wg upodobań).
Połączyć pkt. 1 z 2 następnie dodać galaretki, owoce i bakalie. Bardzo szybko tężeje. Wylać na blaszkę. Pod ciasto układam biszkopty, można kupić gotowy blat biszkoptowy jak komu wygodnie.
Na wierzch wylewamy galaretkę - miałam przygotowaną czerwoną ale niestety nie zdążyłam jej wylać gdyż rodzina nie mogła się doczekać i pokroili ciasto zanim je upiększyłam.


A tak wyglądała dziś droga gdy jechałam do domu

Prawda, że ładnie?! Choć nie lubię zimy, osobiście wolę lato, to drzewa wyglądały przepięknie i nie tylko ja uwieczniłam je zdjęciem. ;)