Za mną 20 tygodni dziergania metryczki dla Kuby, jestem ciekawa ile jeszcze czasu jej przeznaczę. Patrząc na przybywające krzyżyki cieszę się, że już nie dużo mi zostało do końca, a gdy widzę jak pokazuje się obraz jestem jeszcze bardziej zadowolona. A oto postępy w tygodniu nr 20:
Tak było...
...a tak mam dziś.
Powoli wyłania się druga dłoń trzymająca malucha.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia
Małgosia W.
Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik... Pozdrawiam cieplutko i wiosennie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuń