Łączna liczba wyświetleń

środa, 3 maja 2017

U RUMCAJSA

30 kwietnia - niedziela postanowiliśmy wykorzystać ładnie zapowiadający się dzień i wyruszyć na wycieczkę. Nie musieliśmy się długo zastanawiać, naszym celem był JIČÍN - Czechy. 


Ponad dwie godziny jazdy i jesteśmy na miejscu. Chwila zastanowienia przy mapie i zwiedzamy miasteczko.

Jiczyn (czes. Jičín) – gmina i miasto w Czechach, w kraju hradeckim i dawnym powiecie Jiczyn.  Siedzibą władz gminy jest miasto Jiczyn. Gmina położona jest w Kotlinie Jiczyńskiej, na pograniczu dwóch wyżyn: Turnovskiej i Jiczyńskiej. Jiczyn nazywany jest "bramą do Czeskiego Raju", stanowiąc zarazem jedno z głównych i największych miast tego regionu turystycznego.
To tyle z informacji jakie wyczytałam w internecie a teraz pozwolicie, że przedstawię Wam małe ale jakże malownicze miasteczko w Czechach - Jiczyn.
Idąc w stronę rynku uwagę przykuwa wieża, którą widać z daleka. Jest to jeden z  najważniejszych zabytków Jiczyna i myślę, że najważniejszy symbol miasta. Wieża ma 52 metry a na rynek wchodzimy XVI wieczną bramę Valdicką. Na wieże można wejść i podziwiać panoramę miasta, ja niestety nie odważyłam się pokonać 152 schodki :).




Zdjęcia z różnych stron aby dokładnie pokazać jaka jest okazała i piękna. Zanim doszliśmy do kolorowego ryneczku musimy przejść przez dreptak, który jest bardzo malowniczy i odpocząć przy smoku, który zadomowił się w mieście.




W stronę rynku prowadzi przepiękna mozaika z herbem miasta.


Czyż nie robią wrażenia te chodniki? ;)

Malutki postój pod drzewami pełnymi kwiatów :) i przejście przez bramę...

...a oto rynek, prawda, że uroczy?.


Z rynku udaliśmy się w poszukiwaniu Rumcajsa w końcu to jego miejscowość...
...i wypadało by Go odwiedzić i tu niestety wielkie rozczarowanie, bo Rumcajsa jak na lekarstwo. Znaleźliśmy tylko jego SZEWCOWĄ CHATĘ. Myślałam, że jak miasteczko bajkowe to na każdym kroku spotkam Rozbójnika Rumcajsa i przesniosę się w świat bajki z dzieciństwa.

Ale nie ma co narzekać, ładna pogoda, przyjemne miasteczko, wolny czas i czego chcieć więcej :). Pospacerowaliśmy jeszcze po parku pałacowym i czas wracać do domu, szkoda tylko, że wszystkie sklepy z pamiątkami były pozamykane i nie mam pamiątkowego magnesu na lodówce, ale to znaczy, że jeszcze kiedyś tu wrócimy :).

Pozdrawiam gorąco w ten chłodny majowy dzień
Małgosia W.




6 komentarzy:

  1. Widzę, że wycieczka udana, miasto urocze. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miasteczko bardzo sympatyczne, szkoda tyko, że Rumcajsa z Haneczką tak mało. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Koniecznie musimy jechać zobaczyć tego smoka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) od Ciebie Aniu to nie tak daleko... :)

      Usuń
  3. Świetna wycieczka, zrekompensowała Ci, przynajmniej w części tę, która nie doszła do skutku. A Rumcajsa przywiozłaś wnukom;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wycieczka bez pamiątek i Rumcajsa. Wszystkie sklepy, nawet te z pamiątkami były pozamykane ;( ale mimo wszystko wycieczka fajna :). Pozdrawiam

      Usuń