Łączna liczba wyświetleń

sobota, 31 sierpnia 2019

WEDDING MEMORY - HANDS (2)

No i mamy koniec sierpnia, a jak ostatni dzień miesiąca to pokażę ile przybyło xxx w mojej pracy hafciarskiej.


Przyznam się, że liczyłam na więcej postawionych xxx, ale sierpień miałam bardzo pracowity i niestety musiałam troszkę mniej czasu poświęcić radości w stawianiu krzyżyków.


Tak było na koniec lipca a poniżej zdjęcia z postępów sierpniowych :).





Pozdrawiam i życzę miłego weekendu - Małgosia W.

14 komentarzy:

  1. Małgosiu! Podziwiam Cię! To taka misterna praca, ale efekty wyśmienite! Spory postęp mimo, iż miałaś inne obowiązki :) Czekam na efekt końcowy! Pozdrawiam ciepło Pola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Polu :) na efekt końcowy niestety ale trzeba będzie troszkę długo poczekać, ale na pewno będzie :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ja podziwiam za cierpliwość jaką musisz włożyć w taką pracę:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie dziubanie, jak mawia mój mąż, bardzo mnie wycisza i mogę ogarnąć myśli na różne tematy... Pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Witaj Małgosiu prace wykonujesz perfekcyjnie widać efekty

    OdpowiedzUsuń
  4. Małgosiu, podziwiam! Postęp w pracy jest widoczny. Będzie pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) już chciałabym powiesić gotową pracę ale wiem, że to jeszcze potrwa kilka miesięcy. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Zapowiada się pięknie, odrobina cierpliwości i zobaczymy całość:).Pozdrawiam serdecznie:).Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Małgosiu, cierpliwości... sama dobrze wiesz ile pracy trzeba włożyć w te xxx, ale efekt końcowy bezcenny :) Pozdrawiam cieplutko ;)

      Usuń
  6. Podziwiam za cierpliwość i kunszt. Zapowiada się piękna praca :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jeszcze parę miesięcy i będzie pięknie... już sama nie mogę się doczekać :) Pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  7. Będzie wspaniałą pamiątką z tego ważnego dnia, piękny haft powstaje, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiątka będzie, ale mój mąż się pyta dlaczego ja dopiero po 30 latach postanowiłam coś takiego wyszyć, ha, ha ;))) choć dzień naszego ślubu był wyjątkowy i do dziś go wspominam z sentymentem i radością :) Pozdrawiam :)

      Usuń