Dziś już czwarta odsłona mojej pracy i jestem w szoku, że to już cztery miesiące jak zaczęłam dziubać pamiątkę rocznicową a jak powolutku to idzie :(, jak malutko mam zrobione. W tym miesiącu jeszcze doszło spowolnienie przez moją operowaną rękę i już mnie palce swędzą aby złapać za igłę... :) Dość tego marudzenia czas na pochwalenie się...
Tak było miesiąc temu...
...a tak wygląda praca na dzień dzisiejszy...
...i gdy tak się przyglądam i porównuję to kilka xxx przybyło mimo wszystko.
Dobrze, że takie porównania robię bo gdy tak sobie dziubię, to mam wrażenie, że wogóle do przodu nie idę :) i nie widać zmian.
A oto efekt końcowy... oj, jeszcze dużo przede mną.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia - Małgosia W.
To będzie piękna praca! Też mi się taka marzy :) Powolutku i do przodu już widać postęp w hafcie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńMałgosiu najważniejsze, że przybywa xxx :)) Ręka teraz jest najważniejsza, jak będzie sprawna to i krzyżyki będą nowe :) Pomalutku, ale do celu :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńKrzyżyków przybywa i cieszy mnie to, bo pomaleńku widać co nie co... :) a ręka już coraz bardziej sprawna :) Pozdrawiam
UsuńWyłania się coraz piękniej! będzie cudna praca! Pozdrowienia, Pola :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już coraz ładniejsza i cieszę się jak dziecko :) Pozdrawiam :)
UsuńKrzyżyk do krzyżyka i będzie cudowny efekt.Pozdrawiam jesiennie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńxxx przybywa i mam nadzieję, że będę zadowolona z efektu końcowego :) Pozdrawiam :)
UsuńMałgosiu, podziwiam Twoją cierpliwość. Postępy są widoczne. Jeszcze trochę i skończony haft będzie cieszył oko.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Dorotko, stawianie xxx mnie wycisza i cieszę się każdym postawionym xxx :) Pozdrawiam :)
Usuń